Advertisement
Menu
/ własne

Osasuna Pampeluna - ekipa z Nawarry

Osasuna Pampeluna to kolejny rywal Realu Madryt w Primera Division.

Pampeluna to miasto które się kojarzy głównie z organizowaną na jego ulicach ucieczką ochotników przed puszczonymi wolno bykami. To wydarzenie odbywa się corocznie w dniach od 6 do14 lipca podczas obchodów Fiesta de San Fermín. Przy czym uczestnicy tych niesamowitych biegów – jak nakazuje tradycja – nie mogą mieć do obrony przed rozwścieczonymi bykami nic poza zwiniętą w rulon gazetą...
Osasuna Pampeluna to drużyna bez wielkiej przeszłości... Szczytem marzeń dla ekipy z Pampeluny zawsze były występy w Primera Division... Klub założony w 1920 r. przez lata walczył na zapleczu ekstraklasy nie mogąc się do niej przebić... Po raz pierwszy udało się to w sezonie 1935/36 r. Jednak była to niefortunna inauguracja gdyż po roku drużyna ze stolicy prowincji Nawarra spadła ponownie w drugoligową otchłań. Największe sukcesy klubu nadeszły w latach pięćdziesiątych (m.in. 5 miejsce w sezonie 1957/58) oraz na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych (4 miejsce w sezonie 1990/91 i 5 w sezonie 1987/88). Później nie było już tak dobrze... Klub wywodzący się z miasta położonego w prowincji Nawarra walczył o pozostanie w ekstraklasie, następnie spadał z Ligi i uparcie walczył o powrót do niej z różnym zresztą skutkiem...
W tabeli wszechczasów Ligi Hiszpańskiej drużyna z Pampeluny zajmuje 18 miejsce - 901 rozegranych meczów, 298 zwycięstw, 224 remisy i 379 porażek. Å?ącznie w trakcie 26 sezonów gry w Lidze (plus dodatkowo trzy mecze tegorocznych rozgrywek) ekipa ta wywalczyła 865 pkt, w bramkach bilans ten przedstawia się następująco: 1049 bramek zdobytych, a 1233 stracone.
W konfrontacji z Realem Madryt nie brakowało ciekawych, emocjonujących meczów, było także kilka niespodzianek... W pierwszym meczu obu klubów w Lidze rozegranym 05.01.1936 r. Real Madryt na swoim boisku pokonał klub z Pampeluny 6:2. Gole w tym meczu strzelali – dla Realu : Samudo –3 (53’, 58’, 70’), Emilin - 2 (5’ i 81’) oraz Lecue (40’), natomiast dla Atletico Osasuna – Catachus (60’) i Vergara (89’). W ostatnim sezonie Osasuna miała korzystny bilans w konfrontacjach z Realem. W rozegranym w dniu 30.11.2003 r. na stadionie El Sadar meczu doszło do podziału punktów. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a gole strzelali – Bakayoko (12’) dla Osasuny i Ronaldo (73’) dla Królewskich. Natomiast w dniu 11.04.2004 r. doszło do kompromitacji drużyny z Madrytu. Osasuna zwyciężyła na Santiago Bernabeu aż 3:0 a gole strzelali: Valdo (1’), Pablo Garcia (43’) i Moha (54’). Podobną sensacją zakończył się pojedynek tych dwóch ekip w sezonie 1990/91. W dniu 30.12.1990 r. Real Madryt na stadionie Santiago Bernabeu uległ drużynie Osasuny 0:4! Trzy bramki dla ekipy z Pampeluny zdobył wówczas Polak Jan Urban (17’, 37’,52’), który rozegrał wówczas mecz życia. Zresztą występy Jana Urbana to nie jedyny akcent polski w historii klubu z Pampeluny. Otóż w czerwono-niebieskich strojach Osasuny występowali jeszcze – Roman Kosecki (także kilka świetnych meczów!) oraz Ryszard Staniek.
W dotychczasowych meczach Real Madryt odniósł 29 zwycięstw, 12 meczów zakończyło się wynikiem nierozstrzygniętym, natomiast w 11 potyczkach triumfowała ekipa Osasuny. W bramkach jest 109 - 56 dla Królewskich. Na stadionie Santiago Bernabeu bilans ten jest następujący: 20 triumfów Realu, 4 remisy, 2 porażki (bilans bramek 72-23 dla Realu), natomiast na stadionie El Sadar – 9 wygranych Królewskich, 8 remisów i także 9 porażek (w bramkach 37-33 dla Los Merengues).
Ekipy z Pampeluny nie można lekceważyć. W obecnym sezonie spisuje się ona nadspodziewanie dobrze i wydaje się, iż ma szanse na wywalczenie miejsca w przyszłorocznej edycji Pucharu UEFA. Drużyna ta jest groźna szczególnie w meczach rozgrywanych na własnym stadionie. Trudno tam strzelić bramkę – team z Pampeluny potrafi się bronić... Ekipa Osasuny gra bardzo równo i solidnie nie notując na swym koncie wielu wpadek. Natomiast po ostrych zawirowaniach związanych ze zmianą szkoleniowca nie wiadomo za bardzo czego możemy się dzisiaj spodziewać po występie Realu Madryt... Być może zdziesiątkowana i rozbita ekipa z Madrytu poprowadzona przez nowego szkoleniowca - Mariano Garcię Remona pokaże wreszcie na co ją stać i pomści kwietniową klęskę. Trzeba wierzyć w to gorąco bo musi w końcu i do Nas – wiernych kibiców Realu uśmiechnąć się słońce!
Niech zatem rozsierdzony madrycki byk zmiecie z powierzchni boiska ambitnych piłkarzy z Pampeluny!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!