Strefa Cristiano

W drugim temacie z dzisiejszej okładki MARCA zajmuje się rozwojem Cristiano w kierunku bycia czystym goleadorem. W poprzednim sezonie z 61 goli strzelonych przez niego w oficjalnych meczach Realu Madryt tylko 5 zostało zdobytych spoza pola karnego.

Z pola bramkowego Portugalczyk strzelał 14 razy, a na pozostałej powierzchni pola karnego zdobył 42 bramki, w tym 13 z karnych. Chociaż Ronaldo ma potężne uderzenie z dystansu i często nęka nim bramkarzy rywali, to jest tym skuteczniejszy, im bliżej linii bramkowej się znajduje.

Inną statystyką, jaką porusza dziennik, są strzały z pierwszej piłki. W ten sposób Cristiano trafił aż 38 razy. Co więcej, 17 bramek padło po strzałach głową. To liczby godne świetnego środkowego napastnika. Najlepszymi asystentami Cristiano są koledzy z tercetu BBC: Benzema podawał jako ostatni przy 9 jego golach, a Bale przy 8.

Z grafiki, jaką możecie obejrzeć niżej, widać, że wszystkie gole łączy tylko jedno: że są strzelane. Portugalczyk uderza ze wszystkich stron, pozycji i możliwości. W poprzednim sezonie zabrakło tylko bramki z przewrotki, której Cristiano aktywnie poszukiwał. Jeśli chodzi o rozkład goli domowych i wyjazdowych, to tutaj też nie ma wielkiej różnicy: 31 goli na Bernabéu, 28 na wyjazdach i 2 na terenie neutralnym. Dla porównania statystyka Messiego to 34 trafienia na Camp Nou i 22 poza poza nim.

W ostatniej części artykułu MARCA zahacza o problem, jaki może mieć Benítez. Hiszpan szuka równowagi w defensywie, ale musi przy tym postarać się utrzymać skuteczność ruchów i uderzeń Portugalczyka, który od początku gry w Realu Madryt jest jego najlepszym strzelcem. Chociaż na razie wiele wskazuje na to, że liderem samej gry w ofensywie może być Bale, to nowy trener zdaje sobie sprawę, że od zdobywania rekordowych ilości bramek jest Ronaldo. Dziennik podsumowuje, że dopóki futbol opiera się na golach, to Real będzie kręcić się wokół Cristiano.

Grafikę do artykułu z dokładną analizą zdobytych bramek znajdziecie tutaj.