Advertisement
Menu
/ marca.ocm

Przyszłość Pepego ciągle niepewna

Kontrakt Portugalczyka wygasa w 2016 roku

Po przedłużeniu kontraktów Varane’a i Ramosa do 2020 roku, Real Madryt zapewnił sobie obronę na kolejne pięć sezonów. Brakuje tylko jednego elementu, którego przyszłość ciągle nie jest znana. Pepe, kluczowy środkowy obrońca Królewskich w ostatnich latach, znajduje się obecnie w skomplikowanej sytuacji. Prace nad nową umową utknęły w miejscu i nic nie zwiastuje szybkiego rozwiązania problemu.

Klub rozumie, że Pepe jest profesjonalistą, który wspiął się na wysoki poziom i przez najlepsze lata kariery bronił barw Realu Madryt. Jednak jednocześnie władze są świadome, że nie można zatrzymywać rozwoju Varane’a. Francuz powinien wchodzić już do podstawowego składu. Coraz więcej drużyn interesuje się jego sytuacją, a Królewscy chcą go wynagrodzić za to, że tyle czasu wytrzymał w cieniu Ramosa i Pepego. Madrytczycy cały czas pracują nad przyszłością linii defensywnej. Przedłużono umowę z Nacho do 2021 roku, a do tego sprowadzono Vallejo. Celem jest odświeżenie obrony, która od 2007 roku opierała się na duecie Ramos-Pepe.

Pepe ma 32 lata, a jego kontrakt wygasa latem 2016 roku. To oznacza, że od stycznia zawodnik może rozpocząć negocjacje z innym klubem, by po zakończeniu sezonu odejść za darmo. Jeśli taka będzie jego decyzja, Real Madryt nie zamierza wchodzić mu drogę. Nadchodzące tygodnie będą kluczowe w tej sprawie. Albo uda się podpisać nowy kontrakt, albo Pepe opuści stolicę Hiszpanii. Piłkarz na razie zamierza walczyć o miejsce w podstawowym składzie, chociaż jest świadomy tego, że Varane ma przewagę. Jednak Portugalczyk zamierza dać z siebie wszystko, aby przekonać Rafę Beniteza.

Pepe przeszedł do Realu Madryt osiem lat temu za 30 milionów euro. Przez ten czas jego postawa była dobra. Pod względem sportowym nawet znakomita, ale przytrafiały mu się złe momenty, które negatywnie wpłynęły na jego wizerunek. W pewnym momencie brutalna gra Pepego podzieliła kibiców. Mimo wszystko Portugalczyk wywalczył sobie pewne miejsce w podstawowym składzie. Tylko raz poważna kontuzja wykluczyła go na dłużej. Wówczas szansę otrzymał Varane, który oczarował publiczność na Bernabéu. Jednak gdy tylko Pepe wyleczył uraz i wrócił do pełnej dyspozycji, odzyskał miejsce w wyjściowej jedenastce.

Dopiero rodak Pepego, José Mourinho, postawił znak zapytania przy nazwisku zawodnika. „Pepe jest sfrustrowany, ponieważ jego miejsce w składzie zajął 19-latek”, powiedział portugalski szkoleniowiec, odsuwając środkowego obrońcę od gry w finale Pucharu Króla z Atlético. Królewscy ten finał przegrali. Później przyszedł czas na Ancelottiego. Włoch przywrócił Pepego do pierwszej jedenastki i zdołał sięgnąć po Décimę.

Varane przez wiele lat był uczniem Portugalczyka. Teraz uczeń i mistrz walczą o miejsce w składzie. Takie jest życie. Obaj rywalizują ze sobą na równych prawach. Jednak nowej umowy ciągle nie ma, więc to może być ostatni sezon Pepego w Realu Madryt. Ramos, Pepe, Varane – trzech zawodników na dwa miejsca. Benítez będzie musiał podjąć decyzję, który z nich usiądzie na ławce podczas pierwszego ligowego spotkania 23 sierpnia na El Molinón.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!