Advertisement
Menu

Ostatni element układanki

Koszykarze rozpoczynają walkę o mistrzostwo kraju

Pozbawiony koncentracji w działaniach obronnych, atakujący bez płynności i polotu, mający trudności z zaangażowaniem. Real Madryt nie prezentuje koszykówki na najwyższym poziomie, ale tworzy obecnie najlepszy skład na kontynencie. Królewscy wygrali dotychczas wszystko, co było do wygrania – Superpuchar Endesa, Puchar Króla i Euroligę. Do kompletu brakuje im już tylko jednego tytułu, mistrzostwa kraju. Jeden puchar, by zgromadzić je wszystkie.

Głównym celem ekipy Pabla Lasa było zatriumfowanie w rozgrywkach europejskich. Reszta to tylko miły dodatek. Nawet bez zwycięstwa na krajowym podwórku sezon będzie trzeba uznać za wybitny pod względem osiągniętych sukcesów. Skoro jednak mowa o Realu Madryt, zawsze pragnącym więcej, żadne wymówki nie wchodzą w grę. Droga do finału Ligi Endesa była bardzo wyboista i kręta, ale drużynie udało się z niej nie wypaść. Miłośnicy teorii spisowych szybko wyliczą, że dzięki szybszemu wyeliminowaniu Valencia Basket Club w półfinale, zespół miał od najbliższego rywala o trzy dni odpoczynku więcej. Trudno stwierdzić, czy czas ten pozwolił na zaleczenie wszystkich ran i napełnienie organizmu energią po tak wyczerpującym sezonie. Wydaje się, że nie.

Walka o ostatnie trofeum nie będzie prostsza od poprzednich. Madrycka drużyna stoczy ją z przeciwnikiem doskonale znanym i zawsze groźnym – Barceloną. Powoli staje się tradycją, że oba zwaśnione kluby stają co roku do boju nie tylko o mistrzostwo kraju, ale i o pozostałe hiszpańskie trofea. Po raz drugi z rzędu faworytem Ligi Endesa wydaje się być strona madrycka. Wydaje, bowiem w play-offach nie ma faworytów. Barça w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego wskoczyła na drugą pozycję w klasyfikacji, natomiast w walce o finał okazała się nieznacznie lepsza od Unicajy. Należy przyznać, że ich gra również nie zachwyca, lecz pragnienie zakończenia sezonu choćby z jednym sukcesem, a także pokrzyżowanie planów rywala z pewnością przełożą się na ogromną motywację.


Pierwsze finałowe starcie pomiędzy Realem Madryt a FC Barcelona zostanie rozegrane w piątek, o godzinie 19:00, w Palacio de los Deportes w Madrycie. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Transmisję zapowiedział Sportklub.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!