Ramos: Być może moje decyzje byłyby inne

– Po wykonaniu specjalnego planu dotyczącego rehabilitacji łydki nie ma nic lepszego od zakończenia sezonu z reprezentacją i praktycznie będąc w 100% zdrowym. Przyjeżdżam praktycznie wyleczony, do wczoraj pracowałem dzień w dzień i bardzo chcę dobrze zakończyć sezon przed wyjazdem na wakacje – powiedział Sergio Ramos po przyjeździe na zgrupowanie kadry.

– Benítez? Dopóki nie będzie oficjalnej wiadomości od klubu, to nie mogę o tym mówić, ale mogę stwierdzić, że to wielki trener mający ogromne doświadczenie dzięki pracy w Anglii, Hiszpanii i we Włoszech. Wygrywał wszędzie i jeśli przychodzi szkoleniowiec z taką wiedzą, zawsze jest to coś dobrego. Nie jestem jednak odpowiednim człowiekiem od oceniania czy to najlepsze rozwiązanie, być może moje decyzje byłyby inne. Jednak od tego są wysoko postawieni działacze, którzy najlepiej się na tym znają.

– Trener ma dawać równowagę i stabilizację. Znajomość szatni jest zawsze dobra i im dłużej szkoleniowiec pracuje, tym lepiej dla drużyny. Jednak kiedy dokonuje się zmian, to uznaje się, że tak jest najlepiej. My musimy się do tego dostosowywać. Niektórzy twierdzą, że w Realu rządzą piłkarze. Jednak to jest błąd, tacy ludzie nigdy nie grali w piłkę lub nie byli w naszej szatni. Decyzje podejmują działacze z góry, a po nich jest trener.

– Ancelotti dał wiele temu klubowi i madridismo pozostają po nim wielkie wspomnienia. Mieliśmy wielkiego człowieka i trenera, który pozwolił wygrać trofea, których dawno tutaj nie wygrywano. W futbolu nie można jednak żyć przeszłością i być może dlatego podjęto taką decyzję.

– De Gea to świetny bramkarz. Nie jest to już młoda nadzieja, a po prostu rzeczywistość. Oby radził sobie jak najlepiej, żeby korzystała reprezentacja. Mówi się w jego przypadku o Realu, ale ja nie będę tego komentować ze względu na szacunek do Ikera i Keylora. Na pewno lubię mieć w drużynie najlepszych i zawsze powtarzam, że najlepsi grają w Realu. Jeśli powiem coś o zawodniku spoza naszej ekipy, to nie zachowam szacunku wobec kolegów z Realu.