Advertisement
Menu
/ własne

Przed meczem: Real - Wisła

Pojedynek wywołujący u Polaków emocje niczym Gran Derby. To będzie walka o Ligę Mistrzów!

Mecz Real Madryt - Wisła Kraków wywołuje u polskich kibiców nie mniejsze emocje, niż Gran Derby. I choć zaliczka z pierwszego meczu w Krakowie jest dość spora (0:2), to Wisła nie jest bez szans. Na pewno będzie Polakom trudno, ale jak powiedział Henryk Kasperczak przed meczem, wszystko się może zdarzyć w futbolu.
Goście przylecieli do stolicy Hiszpanii osłabieni. Możliwe, że Wiślacy wystąpią bez trzech piłkarzy z podstawowego składu! Do Madrytu nie przybyli Mirosław Szymkowiak i Kalu Uche, a z kontuzją zabrał się z kolegami Arkadiusz Głowacki. Trener i lekarze wierzą, że "Głowa" zdoła się wykurować na ten arcyważny pojedynek. Wszyscy w Polsce wiedzą, ile ten obrońca znaczy dla Wiślaków. Oprócz złych wiadomości są również dobre dla kibiców Białej Gwiazdy. Podopieczni Henryka Kasperczaka dalej są w świetnej formie, czego dowodem ostatni mecz w Katowicach, wygrany z tamtejszym GKS 3:0. Dwa gole zaliczył Maciej Żurawski, który przekroczył tym samym magiczną granicę stu goli w rodzimej ekstraklasie. Niegorszy jest Frankowski, który ostatnio prezentuje wręcz reprezentacyjną formę. Do "Klubu 100" brakuje mu zaledwie kilku trafień. W świetnej formie pozostaje też rozgrywający Mauro Cantoro. No i nie zapominajmy o świetnym trenerze Kasperczaku, który już nie raz pokazał, że jest cudotwórcą.
Jednak to wciąż Królewscy będą zdecydowanym faworytem. Grają na swoim stadionie im. Santiago Bernabéu, za sobą kilkadziesiąt tysięcy gardeł no i chyba najważniejsza rzecz, nikogo nie zabraknie w przeciwieństwie do drużyny krakowskiej. Wyleczył się Paco Pavón, któremu posłużył dzień wolny i pewnie wybiegnie w pierwszej jedenastce w środę. Dwa gole fenomenalnego Morientesa znacznie przybliżyły Królewskich do losowania grup Ligi Mistrzów, które odbędzie się w ten czwartek o godz. 16 w Monaco. Kto wie, może mecze w Polakami będą pierwszymi Realu na drodze po 10. Puchar Mistrzów w historii klubu? Wróćmy na ziemię.
Zarówno bohater poprzedniego spotkania, jak i trener Camacho nie lekceważą w swoich wypowiedziach drużyny polskiej. Trudno się dziwić, bo w pierwszym meczu, co trzeba przyznać, Wisła tanio skóry nie sprzedała. Teraz pewnie będą tak samo ambitni, nie stracili animuszu, ale czy Polakom nie ugną się na wielkim obiekcie nogi, jak to było jeszcze parę lat temu na Camp Nou? Możemy być pewni, że w środowy wieczór czeka na nas masa emocji!
Poniżej prawdopodobne składy:

Real Madryt: Casillas - Salgado, Pavón, Samuel, Roberto Carlos - Figo, Beckham, Helguera, Zidane - Raúl i Ronaldo.
Wisła Kraków: Majdan - Baszczyński, Kłos, Głowacki (Stolarczyk), Mijailović - Gorawski, Cantoro, Kukiełka, Zieńczuk, Frankowski, Żurawski.

Początek meczu o 21:30 25. sierpnia 2004 (środa). Arbitrem głównym tego spotkania będzie Duńczyk Kim Milton Nielsen.

Przypominamy o naszej zabawie, w której można wygrać cenne nagrody! Wystarczy poprawnie wypełnić formularz i czekać na wyniki! Poniżej szczególy:

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!