Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Ancelotti: Teraz wszystkie mecze są na śmierć i życie

Zapis konferencji trenera

[El Mundo] Chcę zapytać o sezon Jamesa. W tym momencie gra świetnie, przez całe rozgrywki notuje dobre statystyki. Czy zaskakuje pana jego postawa w pierwszym sezonie?
Sądzę, że on trochę zaskoczył wszystkich. Wszyscy widzieli, że ma sporą jakość, ale dobrze wszedł do drużyny, przyzwyczaił się szybko do gry ekipy, nawet jeśli występował na innej pozycji niż swoja. Dlatego jego sezon jest bardzo, bardzo dobry. Cieszę się z niego, bo bardzo pomógł drużynie, ale grał też z dużą pokorą.

[ABC] Chcę zapytać właśnie o nowych, o wiele transferów, jakie przeprowadzone zostały na ten sezon. Czy trudno jest wpoić filozofię Realu tylu nowym zawodnikom? Oni przychodzą z klubów i lig, gdzie na przykład remis na wyjeździe uznaje się za coś dobrego, a w Realu to ogromny błąd, nawet porażka. Jak trudno jest sobie z tym poradzić?
Sądzę, że tu wiele zależy od charakteru człowieka. Są osoby, które bardzo szybko przyzwyczajają się do nowego piłkarskiego stylu czy nowego otoczenia, ale są też osoby, które potrzebują więcej czasu, szczególnie młodsi. Potrzebują więcej czasu na dostosowanie się do tej filozofii, presji czy stylu, jakie ma ta drużyna czy tworzy to otoczenie.

[SER] Pan chciałby, żeby Chicharito został w Realu na następny sezon?
Sądzę, że tym tematem zajmiemy się po zakończeniu sezonu. Mogę powiedzieć, że on bardzo podobał mi się przez cały rok, szczególnie jego profesjonalizm. Kiedy dostawał szansę, to doskonale ją wykorzystywał, a to pokazuje, że zawsze miał bardzo wysoki poziom profesjonalizmu. Sądzę, że dla trenera posiadanie tego typu zawodników, którzy zawsze są gotowi na swoje szanse, jest świetne, to coś bardzo pozytywnego.

[TVE] Widzieliśmy na treningu pięciu canteranos, a w składzie na Almerię widać kilka braków. Na boisku był też Ødegaard. Czy to ostatnia szansa, żeby zobaczyć go w tym sezonie w pierwszej drużynie?
Jutro do kadry wejdzie trzech canteranos: Ødegaard, Mayoral i Diego Llorente. Sądzę, że 2 z 3 znajdzie się na ławce i mogą dostać szanse na grę.

[Onda Cero] Po raz pierwszy zastosował pan w Realu taktykę z trzema stoperami. To coś przypadkowego wynikającego z tego spotkania czy testy na wielkie boje w Sewilli i Turynie?
Nie, przypadkowego. Wystawialiśmy już tych obrońców razem, ale zawsze graliśmy tym samym systemem, czwórką z tyłu. Rzadko gram trzema stoperami, to było przypadkowe, dotyczyło tego okresu w meczu, bo widziałem, że Celta grała w drugiej połowie czterema napastnikami, kiedy my prowadziliśmy. Uznałem, że trzeba wstawić zawodnika do tyłu, żeby mieć przewagę. Obrońcy zagrali z wielką pewnością. Ale to coś przypadkowego, wolę grać czwórką obrońców.

[La Sexta] Czy myśli pan jutro o rotacji w bramce? A jeśli tak, to dlaczego Keylor zawsze zmienia Casillasa na Bernabéu?
Tak, jutro zagra Keylor. Dlaczego zawsze Bernabéu? Bo… nie wiem, nie ma wytłumaczenia. Sądzę, że czasami Keylor dostaje szanse na grę, ale nie myślałem czy to jest na Bernabéu, czy poza Bernabéu. Sądzę, że może grać i na Bernabéu, i na wyjazdach.

[Radio MARCA] W ostatnim tygodniu drużynę w Lidze i Lidze Mistrzów ratował Chicharito. Czy po tych występach uważa pan, że pomylił się co do jego oceny w trakcie sezonu? Podejmował pan błędne decyzje co do jego osoby?
Ileż razy ja się mylę… Jednak kiedy dokonujesz wyboru i kogoś odrzucasz, to czasami się mylisz. Nie trzeba jednak o tym myśleć. Uważam, że należy oceniać dany moment, a on radzi sobie świetnie i wszyscy są z niego zadowoleni. Pomógł drużynie i mam nadzieję, że będzie tak dalej.

[oficjalna strona] Jakiej Almerii i jakiego meczu jutro pan się spodziewa, gdy zetrą się dwa interesy: walka o mistrzostwo i walka o utrzymanie?
To moment sezonu, w którym wszystkie mecze są dla każdej drużyny rozgrywane na śmierć i życie. Musimy podejść do tego starcia z takim myśleniem. To będzie ważne spotkanie, to będzie mecz przed serią bardzo trudnych i emocjonujących starć. Uważam, że od jutra do 13 maja będziemy mieć kluczowy okres dla przyszłości.

[COPE] Można powiedzieć, że terminarz Realu w Lidze jest gorszy od tego Barcelony. Czy boi się pan, że to wpłynie na Ligę Mistrzów? I czy widzi pan gdzieś potknięcie Barcelony?
Mamy trudny terminarz, bo jutro mamy Almerię, a potem Sevillę, Juventus, Valencię i Juventus. To są [uśmiech] bardzo trudne starcia. Jednak wierzymy, że możemy sobie poradzić w tych meczach bardzo dobrze, bo drużyna poza kontuzjowanymi, którzy szybko wrócą, czuje się dobrze, jest świeża i może rywalizować w każdym meczu. Zobaczymy, jak to będzie. Nie myślimy też o potknięciach Barcelony, musimy skupić się na próbie wygrania wszystkiego, co nam zostało. Chociaż jak już mówiłem, możemy zremisować w tym okresie dwa spotkania, a to daje nam małe miejsce na oddech [uśmiech; następny dziennikarz zaczyna pytanie, ale Carlo dodaje]. Oczywiście możemy zremisować dwa mecze z Juventusem [uśmiech].

[AS] Jak czuje się Bale? Wciąż celem jest powrót na Sevillę czy coś się zmieniło?
Myślimy o Sevilli, tak. Ciągle wykonuje ćwiczenia indywidualne, ale wczoraj pracował na murawie. Dzisiaj kontynuuje ćwiczenia indywidualne, jutro będzie tak samo. Myślimy, że jeśli wszystko przez te dwa dni pójdzie dobrze, to w czwartek wróci do treningów z drużyną. Inaczej jest z Karimem, który raczej zacznie pracować z drużyną w niedzielę.

[El País] Od początku sezonu był pan wielkim optymistą co do Jamesa. Dlaczego? Co odnalazł pan w tym zawodniku w ostatnich miesiącach?
Co do optymisty, to dlatego, że Jamesa wyróżnia to, iż ma wielki talent, ale ma też wytrzymałość fizyczną, która rzadko idzie w parze z największymi talentami. Zazwyczaj te wielkie talent mają wiele włókien białych, tych szybkokurczących się, a z wytrzymałością jest inaczej. Dlatego sądzę, że James przyzwyczaił się też dobrze do gry bardziej z tyłu, gdzie zmęczenie fizyczne jest większe. To faktycznie trochę mnie zaskoczyło.

[La Razón] Jak drużyna wygląda pod względem fizycznym? I czy takim zawodnikom jak James kontuzje pomogły w dojściu do końcówki sezonu z większą świeżością?
Sądzę, że James dobrze wykorzystał ten okres swojej kontuzji, żeby teraz prezentować tą świeżość. Nie rozegrał wielu meczów, to na pewno mu pomogło. Ogólnie drużyna czuje się dobrze, szczególnie chodzi tu o dosyć dobrą regenerację po spotkaniach, nie ma z tym problemu. Uważam, że w tym okresie sezonu możemy grać z dużą intensywnością.

[Chiringuito] Jeśli Real faktycznie wygra wszystko, to kluczowe może okazać się starcie Atlético z Barceloną w przedostatniej kolejce. Jeśli Rojiblancos zapewnią sobie 3. miejsce przed tym meczem, to wierzy pan, że wyjdą na Barcelonę w 100% skupieni na wygranej?
Sądzę, że tak, bo Atlético Madryt to od zawsze poważna i profesjonalna drużyna. Nie mam wątpliwości, że wszystkie swoje mecze rozegrają na maksymalnej intensywności. Tu nie chodzi o potrzebę uzyskania wyniku, tu chodzi o profesjonalizm. Nie mam wątpliwości co do tego u klubu, trenera i piłkarzy.

[Canal Sur] Chociaż Almería jest w trudnej sytuacji, to wydaje się, że ostatnio mocno się poprawili po przyjściu nowego trenera. Daje im pan jakieś szanse w tym meczu?
Oglądałem ich i sądzę, że z nowym trenerem zmienili trochę styl gry: dłużej utrzymują się przy piłce, są dużo szybsi w kontrach, mieli świetny wynik w ostatnim spotkaniu. To drużyna, która w tym momencie jest w dobrej formie. Wszystkie ekipy, które walczą o utrzymanie, mają teraz wielkie chęci i nadzieje, o czym musimy pamiętać przy takich starciach jak to jutrzejsze.

[Antena3] Powiedział pan, że dwa remisy z Juventusem mogą dać finał. Czyli remis w Lidze oznacza koniec marzeń o mistrzostwie?
Nie, oznacza, że sytuacja będzie trudniejsza. Celem w Lidze jest wygranie wszystkich pięciu meczów, jakie zostały, a z Juventusem można uznać, że da radę stary włoski styl, czyli remis, czyli autobus przed bramką, 0:0 [uśmiech]. Jednak nie zapominajmy, że jesteśmy bliscy 100 bramek w Lidze.

[Goal] Chcę zapytać o Jesego. Na ostatniej konferencji powiedział pan, że on jest bardzo ważny i zostanie w Realu. Wcześniej mówił pan, że nadchodzi jego czas. Czego brakuje Jesemu, żeby zaczął grać?
Jesemu zabrakło, po pierwsze, czasu, co jest normalne po tak poważnej kontuzji. Potem musiał dojść do dobrej formy fizycznej, a następnie napotkał ogromną rywalizację. Teraz jest gotowy do gry, tak sądzę. Jutro zagra.

[Telemadrid] Benzema ma zacząć trenować w niedzielę. Jak dojdzie do Turynu?
Hmm… Do Turynu dojedzie autobusem i samolotem, jak reszta [śmiech].
Ale w dobrym stanie?
Tak, myślę, że tak. Wierzę, że będzie w optymalnym stanie, bo go potrzebujemy. Nawet jeśli nie będzie w optymalnej formie, to potrzebujemy całej kadry na ten półfinał. Zobaczymy w jakim stanie wróci.

[RMTV] Jak drużyna podchodzi do ostatniego okresu w sezonie z 2-3 meczami w tygodniu?
Sądzę, że skupiamy się na tym spotkaniu i wiemy, że to będzie trudne starcie. Myślimy o tym, że jutro czeka nas pierwszy odcinek tego ostatniego bardzo ważnego okresu. Postaramy się jak najlepiej do niego przygotować, żeby zagrać na maksimum naszych możliwości.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!