Advertisement
Menu
/ marca.com

Prośba Cristiano

Portugalczyk chce, by klub przedłużył kontrakty Ramosa i Ancelottiego

Cristiano Ronaldo jest za przedłużeniem kontraktów Sergio Ramosa i Carlo Ancelottiego, czyli dwóch wielkich zwycięzców środowego starcia z Atlético. Portugalczyk podzielił się swoim zdaniem z Florentino podczas luźnej rozmowy z prezesem kilka miesięcy temu. „Szefie, musisz zaoferować nowe umowy Sergio i Carletto”, miał powiedzieć Perezowi CR7.

Gwiazdora Królewskich, nie licząc portugalskojęzycznej kolonii, z Ramosem i Ancelottim łączą najlepsze relacje. Cristiano czuje się przez nich wspierany zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym. Działa to zresztą w obie strony. Ronaldo szczerze docenia zdolności przywódcze Ramosa i sposób prowadzenia drużyny Ancelottiego. Do tego stopnia, że pozwolił sobie na śmiałą sugestię w kierunku prezesa. Żartobliwy ton miał jedynie nieco zmiękczyć zupełnie poważną prośbę.

Przyszłość Carlo i Sergio będzie stanowiła temat do dyskusji aż do momentu, gdy ich kontrakty nie zostaną przedłużone. Umowa drugiego kapitana obowiązuje do 2017 roku, zaś włoskiego szkoleniowca do przyszłego roku. W klubie jeszcze nie postawiono ostatecznego kroku w celu osiągnięcia porozumienia. Dlatego też Cristiano postanowił podzielić się z prezesem swoim zdaniem na ten temat.

Dla Portugalczyka Ancelotti jest najlepszym możliwym trenerem dla obecnego Realu Madryt. Ronaldo darzy Włocha uczuciem, które stawia go w jego hierarchii coraz bliżej Alexa Fergusona. Chodzi tu jednak wyłącznie o aspekt emocjonalny, bo pod względem sportowym Szkot został już wyprzedzony. „To najlepszy trener, jakiego miałem”, miał w prywatnej rozmowie stwierdzić Cristiano. Trudno byłoby mu teraz wyobrazić sobie drużynę bez Ramosa i Carletto.

Sam szkoleniowiec spokojnie podchodzi do spraw związanych ze swoją przyszłością. Ma wciąż obowiązujący kontrakt, jednak, jak twierdzą ludzie z jego otoczenia, trudno wyobrazić sobie, by kontynuował pracę w Madrycie, jeśli wkrótce nie podejmie rozmów na temat parafowania nowej umowy. Ancelotti wie, że jego autorytet może ucierpieć, jeśli zawodnicy będą wiedzieli, że szkoleniowiec pożegna się z zespołem wraz z końcem sezonu.

Tak czy inaczej, Florentino nie dał się tak łatwo zarazić euforią, która wybuchła po środowym meczu i podczas tradycyjnej wizyty w szatni ograniczył się jedynie do pogratulowania awansu piłkarzom.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!