Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Castilla wraca z Kraju Basków z pustymi rękami

Porażka z Realem Unión

Castilla przegrała bardzo ważne starcie z Realem Unión, chociaż rozegrała dobre spotkanie. Porażka przekreśliła jej marzenia o zajęciu pierwszego miejsca w lidze. Szanse na to są już tylko matematyczne. Jedenaście punktów straty, a do zdobycia pozostało dwanaście oczek. Na szczęście strata do miejsc barażowych to tylko trzy punkty. Co ciekawe, dzisiejsze spotkanie w Irun z perspektywy trybun oglądał David Moyes. Być może Szkot obserwował któregoś z piłkarzy Blancos.

Mecz zaczął się fatalnie na madrytczyków. Diego Llorente w 3. minucie sfaulował w polu karnym Galána i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Castilla po stracie bramki ruszyła do ataku i doprowadziła do wyrównania. Po akcji Burguiego futbolówkę do własnej siatki wpakował Esnaola. Radość nie trwała długo. Diego Llorente znów sfaulował przeciwnika, tym razem przed polem karnym. Chwilę później Juan Domínguez pokonał Yańeza strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego. Odpowiedź Castilli mogła być natychmiastowa, lecz strzał Jimeneza z linii bramkowej wybił Morcillo.

Początek drugiej połowy był niemrawy w wykonaniu obu zespołów. Spotkanie ożywił dopiero gol Aguzy. Pomocnik wykorzystał podanie Jiméneza. Gospodarze domagali się odgwizdania spalonego i mogli mieć w tym wypadku rację, chociaż powtórki nie wyjaśniły jednoznacznie tej sytuacji. Chwilę później Królewscy byli o włos od wyjścia na prowadzenie. Ponownie w głównej roli wystąpił Aguza. Jego strzał Tena z trudem sparował na słupek. Niestety w 79. minucie ponownie nie popisał się Diego Llorente, który sprokurował drugą jedenastkę. Z zimną krwią wykorzystał ją Galán. Mimo starań Castilli wynik już nie uległ zmianie. W samej końcówce z boiska wyleciał Jiménez za drugą żółtą kartkę.

Podopieczni Zidane’a zagrali dzisiaj dobry mecz. Gdyby mieli odrobinę więcej szczęścia, mogliby wywieźć z Irun komplet punktów. Szczęście było jednak dziś po stronie gospodarzy, którzy wykorzystali stałe fragmenty gry. Castilla pozostaje w grze o awans, ale czasu na odrabianie strat pozostało już niewiele. Za tydzień na Alfredo Di Stéfano przyjedzie Sestao River. W tym spotkaniu zwycięstwo dla Królewskich będzie obowiązkiem.

Real Unión – Real Madryt Castilla 3:2 (2:1)
1:0 Jorge Galán 4’ (rzut karny)
1:1 Josu Esnaola 22’ (samobójczy)
2:1 Juan Domínguez 27’ (rzut wolny)
2:2 Sergio Aguza 57’ (asysta: Álvaro Jiménez)
3:2 Jorge Galán 77’ (rzut karny)

Real Unión: Jon Tena, Mikel Azkoiti (Ińaki Urkizu 59’), Aimar Sagastibelza (Silas 65’), Josu Esnaola, Aitor Morcillo, Iker Rodellar, Mikel Alonso, Josu Ozkoidi, Juan Domínguez, Iker Seguín, Jorge Galán (Aritz Mujika 79’).

Real Madryt Castilla: Rubén Yáńez, Guillermo Varela (Fran Rodríguez 88’), Derik Osede, Diego Llorente, Javier Noblejas, Marcos Llorente, Sergio Aguza, Cristian Benavente (Raúl de Tomás 81’), Álvaro Jiménez ( 90’), Jorge Burgui, Mariano Díaz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!