Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Ancelotti: Futbol to nie jest problem liczbowy

Zapis konferencji trenera

[SER] Czy pańska przyszłość w Realu Madryt zależy od tego dwumeczu? Wygrał pan przeciwko nim Ligę Mistrzów, ale od tamtego czasu nie wygraliście sześciu meczów z rzędu.
Sądzę, że nie. Uważam, że zależy od pracy w całym sezonie, a to starcie to część sezonu. Po tych spotkaniach będą inne i myślę, że ocena mojej pracy odbędzie się po zakończeniu sezonu.

[COPE] To nie jest normalne, że Real nie potrafi wygrać z Atlético przez sześć spotkań. Czy odkryliście w czym tkwi problem? Co się działo? To problem taktyczny czy nastawienia?
Każdy mecz ma swój problem i każdy mecz swój pomysł. Każda porażka była inna. Raz przegraliśmy przez stały fragment, potem przez coś innego, inne starcie przez gorsze nastawienie. Każde spotkanie to inny problem, więc trudno stwierdzić, co tak naprawdę się działo. Poza tym już to ocenialiśmy, a to będzie nowy dwumecz. To nie będzie jeden mecz, to będą dwa starcia. Nie musimy zwyciężyć, ważne mogą okazać się dwa remisy, tak też można awansować. Najważniejszy dla nas jest awans. To będzie dla nas trudne wyzwanie, bo gramy z ekipą, która w poprzednim roku doszła do finału, tak jak my.

[La Sexta] Jak czuje się Gareth Bale? Czy jego obecność w składzie zależy od jego nastawienia czy od strategii na mecz?
Bale czuje się dobrze, jaka cała ekipa. Wszyscy czują się dobrze, wszyscy są w kadrze. Jutro ustalę skład i ławkę. Mam to szczęście, że w tak ważnym spotkaniu mam do dyspozycji całą kadrę, wszyscy zawodnicy są zdrowi i widać u nich świeżość. Co do strategii, będzie normalna, bo do dobrej gry w takim meczu musimy użyć wszystkich naszych zalet, czyli jakości indywidualnej, a do tego gry opartej na szybkości i ofensywnej postawie.

[Radio Nacional] Mówi pan, że skład i ustawienie będzie podobne do tych używanych w poprzednich meczach. Co więc się zmieni? Co musi się zmienić?
Sądzę, że to nie jest problem systemu, 4-3-3 czy 4-4-2 [śmiech], to nie jest problem. Najważniejsze to rozegranie zwartego meczu, bycia blisko siebie, zawsze, w każdej minucie i pod każdym względem. Naturalnie w takich spotkaniach dochodzą też nastawienie, osobowość i odwaga.

[ABC] Bale czuje się dobrze, ale jest gotowy na 100%? Może lepiej wstawić Jamesa i Isco, a Bale'a zachować na Malagę i rewanż? Czy Bale zagra, nawet jeśli nie jest gotowy na 100%?
Jeśli Bale nie jest gotowy na 100%, to nie gra, bo jak mówiłem, mam pełną kadrę, która czuje się świetnie pod względem fizycznym i jest bardzo świeża. Jeśli ktoś nie jest przygotowany na 100%, to gra inny przygotowany na 100%. [następny dziennikarz zaczyna swoje pytanie, ale Carlo dodaje] Ale Bale jest gotowy na 100%.

[esRadio] Pozwolę sobie kontynuować wątek Bale'a i systemu. Normalnie Real gra w ustawieniu 4-3-3, chociaż pan nie lubi przypisywania liczb ustawieniu. Jednak na Camp Nou widzieliśmy Bale'a bardziej w roli pomocnika niż napastnika, którym jest. Czy pan...?
Więc jak zagraliśmy na Camp Nou? W jakim systemie?<
Ja to widziałem tak, że przynajmniej do straty gola na 1:2 Bale był bardziej pomocnikiem, kiedy bronił. Bardziej niż w innych meczach. Taka jest moja wizja.
Więc to było 4-4-2.
4-4-2, dokładnie. Czy przeciwko Atlético i ich ofensywnym bocznym obrońcom Bale musi pokazać to samo zaangażowanie w obronie?
Zaangażowanie w obronie muszą wykazać wszyscy, nie tylko Bale. Podobnie z zaangażowanie w ataku, muszą to mieć wszyscy. Kiedy mówię o zwartej ekipie, chodzi o to, o bronienie w jedenastu i atakowaniu w jedenastu. Pod tym względem futbol nie jest skomplikowany. To nie jest problem liczbowy. Jeśli chodziłoby o liczby, a ja chciałbym mieć przewagę w środku pola, to wystawiłbym siedmiu pomocników. Jeśli Simeone wystawiłby ośmiu, ja próbowałbym wystawić dziewięciu. Tak byłoby, gdyby to był problem liczbowy, ale futbol to nie jest problem liczbowy.

[Cuatro] Czy, pozytywnie mówiąc, drużyna ma obsesję na punkcie wygrania z Atlético?
Nie mamy obsesji na punkcie Atlético. Mamy motywację potrzebną do rozegrania ćwierćfinału Ligi Mistrzów, który może doprowadzić nas do półfinału, a ten jest bliski finału. Kiedy dochodzisz do finału, wygrywasz albo przegrywasz. Naszym celem nie jest wygranie z Atlético, naszym celem jest marzenie o wygraniu Undécimy.

[ITV; pytanie po angielsku] Jaką cechę chciałby pan zobaczyć jutro na boisku u swojej drużyny? I co dzieje się z Bale'em, który w poprzednim sezonie grał świetnie?
Gareth Bale miał fantastyczny rok w poprzednim sezonie, a teraz gra bardzo dobrze. Był kluczowy w niesamowitym sezonie, w finałach Pucharu i Ligi Mistrzów. Mamy nadzieję na rozgrywanie takich meczów w następnych miesiącach i wtedy będzie dla nas tak samo kluczowy. Co do klucza do jutrzejszego meczu, to jest nim bycie zwartą drużyną.

[El Mundo] Czy czuje pan coś wyjątkowego, gdy po raz kolejny ogląda rzut rożny Modricia i bramkę Ramosa?
To jest niezapomniane wspomnienie, bo ten moment pozwolił nam na wygranie tego pucharu, który był tak ważny dla klubu i który jest dalej bardzo ważny dla nas. To jednak przeszłość, dobre wspomnienie z przeszłości i teraz koncentrujemy się na teraźniejszości. Jak powiedziałem, marzymy o wygraniu kolejnego pucharu.

[Gazzetta dello Sport] Mówił pan, że nie musicie wygrać, że to dwumecz. W tym sezonie przegrywaliście na Calderón trzy raz, ani razu nie trafiliście tam do siatki. Czy przekaz jest taki, że remis będzie dobry? Czy to wpłynie na waszą taktykę?
Nie, nie. To tylko matematyka. Jak mówię, zagramy o zwycięstwo, to jest jasne, ale nie mamy obsesji na punkcie wygranej, bo przy dwóch remisach też można awansować. Działo się tak wiele razy, że po remisach ktoś uzyskiwał awans.

[Chiringuito] Real w tych rozgrywkach jest faworytem czy szanse to 50:50?
To bardzo wyrównany dwumecz, więc w tym momencie mamy po 50% szans. Jednak to nie zmienia nastawienia, mentalności i naszych zamiarów, które są zawsze takie same. Zawsze chcemy wykorzystać jakość zawodników, jakich posiadamy.

[dziennikarz z Austrii; pytanie po angielsku] Jak ważny jest dla pana Sergio Ramos]
Trudno mówić mi o jednym zawodniku, ale Ramos jest bardzo ważny. Mam to szczęście, że posiadam cudowną kadrę. Ramos jest jej członkiem, ale są inni zawodnicy, którzy mają świetną osobowość i charakter. Oni też są ważni dla ekipy.

[dziennikarka z Włoch; pytanie po włosku] Co zamierzacie poprawić, żeby w końcu wygrać z Atlético? I jak pan czuje się przed tym meczem?
Podchodzimy do tego meczu w dobrej dyspozycji. Obecna sytuacja nie ma nic wspólnego z tą z lutego, teraz wszyscy są zdrowi, drużyna jest świeża i możemy rozegrać spotkanie na wysokim rytmie, możemy zagrać z intensywnością. Jak mówiłem, w takim starciu ważne będą też osobowość i odwaga. Ta drużyna jest świetna pod tym względem.

[La Razón] Czy wykonał pan dużą pracę psychologiczną, żeby piłkarze nie myśleli o ostatnich sześciu meczach z Atlético?
[Carlo zwraca się do Marcelo] Wykonałem dużą pracę psychologiczną? [Marcelo kiwa przecząco] Nie, nie! A może wykonałem, ale te mecze nie wpłynęły na zawodników, co jest dobre. [śmiech]

[ESPN] Co sądzi pan o Diego Pablo Simeone?
Nie mogę tutaj wiele dodać. To świetny trener, pokazał to pod każdym względem. Bardzo mi się podoba jako szkoleniowiec, jest jednym z najlepszych na świecie. Zmierzenie się z nim to zaszczyt, ale także problem.

[MARCA] Atlético jest mocne w stałych fragmentach gry. Pracowaliście nad tym? Można tu jeszcze coś poprawić?
Tak, pracowaliśmy nad tym, da się nad tym pracować, ale najlepszym sposobem pracy byłoby zmierzenie się na treningu z prawdziwym rywalem. Każdy rywal ma swoją jakość. Jednak my nie mamy Godina, Mandžukicia... Z drugiej strony, nie trzeba też myśleć o tym tak bardzo, bo niektórzy zapominają, że po stałym fragmencie to my wygraliśmy Ligę Mistrzów.

[Antena3] W przeszłości wiele razy mówiono o czarnych koszmarach Realu Madryt, ekipach, z którymi Realowi totalnie nie szło. Czy obecnie to Atlético jest najgorszym rywalem, z jakim może zmierzyć się Real Madryt?
To bardzo trudny rywal, bo ma fantastyczną organizację i styl defensywny. Świetnie grali przeciwko nam w ostatnich meczach, ale to nie jest czarny koszmar. To jest rywal, do którego mamy maksymalny szacunek.

[BernabeuDigital] Czy zamierza pan oszczędzić coś lub kogoś na Ligę lub rewanż?
Nie, wystawimy najlepszą drużynę, bo myślę, że mamy wystarczająco dużo czasu, żeby zregenerować się na mecz ligowy.

[Radio MARCA] Czy może pan ocenić remis Barcelony w Sewilli? Mówi pan też, że jesteście w dobrej formie fizycznej. Wystarczającej, żeby wygrać Ligę i Ligę Mistrzów? Czy tego zabrakło w poprzednim sezonie, żeby zdobyć też mistrzostwo? Teraz jest lepiej?
Co do remisu, to nie oglądałem meczu, zobaczyłem tylko wynik, czyli 2:2. Nie wiem co działo się w meczu, bo byłem w kinie, gdzie cieszyłem się oglądaniem filmu [uśmiech]. My jesteśmy zadowoleni z tego, że walczymy w obu tych rozgrywkach. Jesteśmy bardzo blisko, ale też daleko, to zależy. Mamy stratę w Lidze, a w Lidze Mistrzów mamy taką sytuację jak reszta.

[dziennikarz z Anglii; pytanie po angielsku] Co najbardziej docenia pan w Atlético?
To, że walczą od pierwszej do ostatniej minuty.

[ESPN Brazylia] Jaką cechę z finału z Lizbony chciałby zobaczyć pan jutro u siebie w zespole?
Drużynę, która rywalizuje tak, jak rywalizowała wtedy, która walczy do końca, która próbuje wygrać mecz do ostatniej minuty, która ma grę pod kontrolą. To chciałbym zobaczyć jutro.

Kiedy konferencja się zakończyła, a Carlo i Marcelo kierowali się do wyjścia, jeden z dziennikarzy zapytał o tytuł film, jaki oglądał Ancelotti. Trener odpowiedział, że był na Ben-Hurze.

Skrócony zapis wideo znajdziecie tutaj.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!