Advertisement
Menu
/ as.com

Ancelotti: Jesteśmy podłamani

Konferencja Włocha po Klasyku

Analiza spotkania
– Dziś spotkały się ze sobą dwie drużyny prezentujące bardzo wysoki poziom. Uważam, że byliśmy bardzo dobrzy do 60. minuty, do czasu straty drugiej bramki. Później mecz bardzo nam się skomplikował. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Byliśmy solidni z tyłu, ale zabrakło konkretów z przodu. Godzina bardzo dobrej gry i ostatnie dwa kwadranse, z których nie możemy być już tak zadowoleni.

Silniejsi po porażce?
– Rozegraliśmy dobry mecz, teraz musimy kontynuować pracę w podobny sposób. Drużyna się poprawiła, jednak sytuacja w lidze jest skomplikowana. Barcelona ma przewagę, ale nie możemy spuszczać głów. Musimy w kolejnych spotkaniach wyglądać tak, jak dziś w trakcie pierwszych 45 minut.

Skupieni na Lidze Mistrzów?
– Ligowe rozgrywki jeszcze nie dobiegły końca. Barcelona ma przewagę, jednak w piłce wszystko jest możliwe. Champions League nie będzie naszym jedynym celem.

Czy wygrał lepszy?
– Trudno powiedzieć. Przez godzinę dyktowaliśmy warunki, jednak przez ostatnie pół godziny Barcelona wychodziła z niezwykle groźnymi kontratakami. Real i Barcelona to dwie wielkie drużyny, dziś wygrali oni. Oba zespoły zasłużyły na nagrodę za włożony w potyczkę wysiłek. Szczęście było po ich stronie.

Czy Real spisywał się lepiej, ponieważ drużyna grała bardziej w systemie 4-4-2 z cofającym się Bale'em?
Zagraliśmy jak zawsze. Nie robimy tak przy każdej okazji, jednak często staramy się ustawiać dwie linie złożone z czterech zawodników. Bale się cofał, ponieważ bardzo aktywny był Alba. Później to my staraliśmy się wychodzić z atakami.

Stałe fragmenty
– Podobnie jak my, Barcelona również stosuje w tym aspekcie wiele rozwiązań. Nie uważam, byśmy popełnili błąd.

Jak wytłumaczyć słabe ostatnie pół godziny?
– Nie uważam, by chodziło o problemy kondycyjne. Sądzę, że chodziło o psychikę. Nie mieliśmy w głowach tego samego pomysłu, co na początku. Ostatnie dwa kwadranse nie wyszły nam tak dobrze, jak pozostała część meczu.

Jesteście podłamani?
– Owszem, jednak zawsze trzeba starać się wyciągać jakieś pozytywy, ponieważ zagraliśmy dobrze i myślę, że trzeba wierzyć w szansę na mistrzostwo do samego końca.

Cristiano strzela bez przyjęcia, czy to zmiana stylu gry?
– Nie uważam, by się zmienił. To było kompletne spotkanie w jego wykonaniu. Ciężko pracował, stwarzał zagrożenie, trafił do siatki, zaś przedtem uderzył w poprzeczkę.

Odczuliście zmęczenie Modricia i Kroosa?
– Być może, obaj środkowi pomocnicy ciężko harowali. Praca Luki i Toniego była niezwykle ważna. Zagrali bardzo dobrze. Trzeba przyznać, że pod koniec byli zmęczeni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!