Kroos: Podstawowym celem jest awans

– Naszym podstawowym celem jest awans do ćwierćfinału. Chcemy znowu zagrać dobry mecz przeciwko Schalke, tym razem przed naszymi kibicami. Zobaczymy jaki będzie wynik, ale to ma drugorzędne znaczenie. Oni nie zmienią swojej taktyki z pierwszego meczu. Będą starać się dobrze ustawiać w obronie, a z upływem minut spróbują ruszyć do przodu, bo muszą w końcu odrobić stratę – powiedział Toni Kroos w rozmowie nagranej dla firmy Bwin.

– Będziemy mieć okazje i sądzę, że trafimy do siatki, szczególnie, że gramy u siebie. Schalke da z siebie wszystko, spróbują w końcu odwrócić kartę w starciach z Realem Madryt. Na pewno spodziewamy się bardzo zmotywowanego rywala, z którym trudno będzie wygrać.

– Dojście do finału byłoby wyjątkowo piękne, bo zostanie rozegrany w Niemczech. Jednak miejsce finału to dla mnie drugorzędna sprawa, najważniejsze jest dojście do tego spotkania.

– Koledzy przyjęli mnie doskonale, także poza boiskiem. Człowiek czuje się dobrze także wtedy, gdy wszystko jest w porządku poza murawą. Oni wiedzieli, że dołącza do nich dobry zawodnik, oglądali wiele moich meczów, przychodziłem z innego wielkiego klubu, gdzie także wierzono w moje umiejętności, gdzie nikt nie bał się podać do mnie piłki, więc wszyscy wiedzieli, co potrafię zrobić. To jest właśnie podstawa mojej obecnej pewności siebie. Poza tym tutaj gram z bardzo dobrymi piłkarzami, więc łatwo o porozumienie i czerpanie radości z gry. A kiedy gracz cieszy się futbolem, to praktycznie zawsze wszystko idzie dobrze.

– W takim klubie zawsze próbuje się wygrać wszystkie mecze i to jest cel na najbliższy okres w tym sezonie. Jeśli chodzi o długi okres, to przez cały czas gry dla Realu i w trakcie obowiązywania mojego kontraktu chcę wygrywać z klubem tytuły i odgrywać przy tym ważną rolę.

– W ostatnich latach prezentowałem coraz większą dominację nad grą, co ma wiele wspólnego z tym, że moja pozycja cały czas nieznacznie się zmieniała. Zaczynałem jako mediapunta, potem Guardiola przesunął mnie trochę do tytułu, a teraz gram jako jedyny defensywny pomocnik. To daje mi częstszy kontakt z piłką, bo muszę konstruować grę od tyłu.

– Ligi hiszpańska i niemiecka są na wysokim poziomie. To bardzo możliwe, że obok angielskiej są najlepszymi rozgrywkami. Tutaj wszyscy skupiają się bardziej na aspektach piłkarskich. W Anglii i Niemczech przeważa raczej aspekt fizyczny, niszczenie gry rywala, szczególnie wśród drużyn z dołu tabeli. Jednak zarówno tutaj, jak i w Niemczech gra się na wysokim poziomie.