Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Ancelotti: Nie boimy się

Zapis konferencji prasowej

Co pan myśli o tym, że podtrzymano kartkę Marcelo? Mocno liczycie na Trybunał Administracyjny? Liczy pan na niego? Wstawi pan go do kadry?
Marcelo jest w kadrze, bo czekamy na decyzję. Wierzymy, że anulują mu kartkę, więc powołałem go.

Wie pan już czy w środku pola zagra Illarramendi czy Khedira? I potwierdził się uraz Ramosa na około 6 tygodni. Czy Nacho i Varane utrzymają obronę zespołu w najbliższym okresie?
Nie zdecydowałem kto zagra w środku pola, decyzję podejmę jutro. To prawda, że kontuzja Sergio jest poważna, na 5 tygodni. Jednak wierzę w parę Varane-Nacho, to świetni zawodnicy, mają wielki entuzjazm i chęci na grę, szczególnie Nacho. Jestem przekonany, że jutro poradzą sobie dobrze bez żadnego problemu.

Może pan ocenić postawę Casillasa w tym sezonie? Na początku był wygwizdany, potem dobrze zagrał z Barceloną, wszystko się zmieniło, ostatnio też ratował drużynę.
Iker zawsze gra tak samo. Mecze z poprzedniego roku są takie same, jak te z obecnego. Gra z pewnością, jakością i doświadczeniem. Nie zmienił się. Ma świetną ciągłość gry, zawsze gra dobrze, kontynuuje to. Teraz ma też więcej spokoju, co daje większą pewność siebie.

Nie wiem czy pan to analizował, ale Real doznał wielu kontuzji mięśniowych w tym sezonie. Problemy miało 8-9 graczy. Carvajal doznał jednego urazu na zgrupowaniu kadry, ale drugiego już w klubie. Zadaje pan pytanie dlaczego? Analizujecie to?
Kiedy pojawiają się kontuzje, to jesteśmy zmartwieni. Jednak wiele z tych urazów to małe kontuzje, na dwa tygodnie przerwy, nie więcej. Ten uraz Sergio faktycznie jest poważny, musimy to przeanalizować i zobaczyć co się stało. Jednak sądzę, że mieścimy się w średniej, nie mieliśmy aż tak dużo takich kontuzji, szczególnie tych poważnych.

Po odpadnięciu w Pucharze Króla wielu zawodników mówiło o chęciach na wygraną na Calderón. Widzi pan jakieś specjalne nastawienie?
Przed tym meczem jest parę spraw. Po pierwsze, nie zagraliśmy dobrych dwóch spotkań w Pucharze. Po drugie, to ważny moment sezonu. Po trzecie, to derby. Więc to wszystko tworzy w drużynie wielkie oczekiwania, chęci i motywację. Przygotowujemy się dobrze, wierzymy w siebie i tyle. Poradzimy sobie, jestem o tym przekonany, a mecz będzie dobry.

Czy przy wypadnięciu Marcelo jedyną opcją na lewą obronę jest Coentrão?
Możemy użyć Coentrão, możemy użyć Arbeloi, jak robiliśmy wiele razy, więc nie ma problemu z zastąpieniem Marcelo, jeśli nie anulują mu kartki.

[oficjalna strona] Jaki będzie klucz do zwycięstwa na Calderón?
Sądzę, że jak zawsze w takich meczach, wielka koncentracja, unikanie błędów, a do tego odwaga, żeby zagrać tak, jak się chce.

Komitet Rozgrywek podtrzymał kartkę Marcelo, a w przeszłości w podobnych okolicznościach niektórym graczom anulowano kary. Czy pan zna kryteria Komitetu?
Nie, nie znam ich. Naprawdę nie za bardzo mnie interesuje to, jak ocenia te sytuacje Komitet Rozgrywek.

Wydaje się, że to rywale potrzebują zwycięstwa bardziej z powodu sytuacji w tabeli. Czy po ostatnich meczach planuje pan bardziej poczekać na rywala i zagrać z kontry?
[uśmiech] To mecz o 3 punkty między dwiema drużynami. Faktycznie mamy przewagę w tabeli, ale to nic nie znaczy. Musimy zagrać na maksa i użyć całej jakości, jaką mamy. Posiadanie i wydajność są bardzo ważne, ale gra na szybkości także, bo możemy wykorzystać charakterystykę naszych atakujących.

Czy te braki mogą być wymówką, czy raczej będą motywacją na ten mecz? Poza tym czy ma pan jakieś osobiste rachunki do wyrównania z Simeone za ten sezon?
Nie mam rachunków osobistych, bo pracuję dla mojej drużyny, robię maksimum dla mojej drużyny. Nie patrzę na serie, których nie mam, bo zagraliśmy z nimi świetne mecze, mam świetne wspomnienia przeciwko tej drużynie. Być może największe wspomnienie w mojej karierze, więc nie mam nic przeciwko Atlético. Co do reszty, to nie musimy się martwić tymi, których nie ma, ale trzeba zająć się tymi, którzy jutro zagrają. Jak powiedziałem, jestem spokojny i w nich wierzę, bo zawsze mówiliśmy, że kadra Realu jest bardzo konkurencyjna i to prawda. Jutro to pokaże.

Jutro wraca Cristiano, jak ocenia pan jego stan? Jest zmotywowany?
Zmotywowany jak zawsze. Myślę, że dobrze wykorzystał ten tydzień pracy i jest przygotowany na maksa.

Jakie są różnice w grze przy wystawieniu Illarry i Khediry?
Nie zmienia się za wiele. Z Khedirą jest większa dynamika i gra box to box, a Illarra jest bardziej obecny w grze obronnej.

[korespondent z Francji] Śledzi pan wyniki Castilli, co sądzi pan o pracy Zidane'a? Jest gotowy do prowadzenia wielkiego zespołu? Boi się pan już może o swoją posadę?
Oceniam pracę Zidane'a bardzo dobrze, bo to pierwszy rok i radzi sobie świetnie. Doprowadził Castillę na czoło tabeli. Musi dalej tak pracować. Ma wszystkie cechy potrzebne do prowadzenia wielkiego zespołu, szczególnie Realu Madryt.

W tym tygodniu dużo mówi się o brutalnym Atlético. Co pan o tym sądzi? Czy zawodnicy Realu się tego boją?
[śmiech] Nie boimy się, uważamy, że Atlético dobrze pracuje, szczególnie w obronie. W defensywie są na pewno jedną z najlepszych ekip na świecie. Skupiamy się na tym, żeby trochę ich wybić z tego rytmu.

Real zawsze wychodzi po wygraną, ale macie 5 kontuzjowanych i w tym sezonie ciągle nie wygraliście z Atlético. Czy wziąłby pan jutro w ciemno remis?
O remisie mogę zawsze powiedzieć po meczu, o czymś takim. Wychodzimy po wygraną, jak robiliśmy to zawsze. Przygotowujemy się tak do wszystkich meczów, a potem mogą zdarzyć się trzy rzeczy w danym spotkaniu: wygrana, remis lub porażka, nigdy gorzej [uśmiech].

Isco zaczynał sezon jako 5-6 pomocnik. Dzisiaj przy tych brakach to nieodzowny zawodnik dla pierwszej drużyny. Jak go pan ocenia przy podejściu do tej trudnej sytuacji?
Jeśli mam porównywać go do początku sezonu, to na pewno zyskał kilka pozycji w zamysłach, jakie miałem. On o tym doskonale wie i doskonale wie co zrobił, żeby zyskać te pozycje. Pracuje dużo więcej, robi dużo więcej w obronie, gra dla drużyny. To prawda, że teraz to dla nas niezbędny zawodnik.

Bez Pepego i Ramosa drużyna traci centymetry w obronie. Martwi pana to w przypadku Mandžukicia?
To prawda, mamy granice i możemy cierpieć przeciwko Atlético. To samo miało miejsce przeciwko Sevilli, która była silniejsza w powietrzu, ale poradziliśmy sobie, bo pomogli zawodnicy ustawieni w strefie, którzy wspierali tych niższych graczy.

[korespondent z Brazylii] Kilka lat temu wzorem była gra Barcelony. Teraz mistrzem Europy jest Real i wiele drużyn gra z kontry, nawet sama Barcelona, która zdobywa w ten sposób wiele bramek. Jako trener Realu jak ocenia pan to, że pańska ekipa jest inspiracją dla innych, także największego rywala?
Myślę, że w futbolu jest wiele cyklów. Jeśli możemy być inspiracją w grze, dla nas to coś dobrego. My zostajemy na tej drodze, ale porównywanie drużyn zawsze jest trudne. Trzeba starać się maksymalnie cieszyć charakterystyką naszych zawodników i grać piłkę, która może cieszyć kibiców, przede wszystkim tych Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!