Cristiano: To okrzyk naszej drużyny

– Dziękuję wszystkim, którzy na mnie zagłosowali, kolegom, trenerowi, prezesowi i wszystkim pracownikom Realu Madryt. To dla mnie spełnienie marzeń. Dziękuję także wszystkim, którzy pomagali mi stawać się lepszym, reprezentacji i wszystkim Portugalczykom – powiedział po gali Cristiano Ronaldo.

– Nigdy nie myślałem, że wygram to ważne trofeum trzy razy, to coś wyjątkowego. To wielkie emocje, ale też motywacja, żeby dalej pracować tak samo i wygrywać kolejne tytuły.

– To niezapomniane chwile, ale nie stanę. Chcę doścignąć Messiego, chcę zdobyć pięć Złotych Piłek. Nie denerwuję się, mam po prostu nadzieję. Mówiłem o tym wiele razy, że chcę wejść do historii jako najlepszy.

– Słowa o Messim? To miał być żart, nie mam żadnej obsesji. Po prostu kiedy pracujesz, to wszystko jest możliwe. Przede wszystkim chcę pomagać Realowi w zdobywaniu tytułów, to jest dla mnie najważniejsze.

– Moje stosunki z Bale'em są doskonałe. Te reakcje na boisku są impulsywne. Bale to bardzo ważny gracz naszej drużyny. Może dochodzić do takich sytuacji, ale nie mamy żadnych problemów.

– Blatter i Platini mają swoje zdanie, trzeba je uszanować.

– Nie płakałem, bo nie można zawsze płakać. Nerwy jednak były, chociaż po ostatnim roku byłem pewny siebie. Na statuetkę zasługiwaliśmy wszyscy, także Neuer.

– Okrzyk? Ludzie i gracze z naszej szatni wiedzą, że to okrzyk, który wykonuję po każdej bramce. Oni robią to samo, to okrzyk naszej drużyny.

– Stosunki z Messim? Są normalne. Mamy stosunki profesjonalne i nie mamy żadnych problemów.