Ancelotti: Mamy za dużo spotkań

Co jest kluczem do prowadzenia drużyny z wielkimi ambicjami?
Hmm... Po pierwsze, sądzę, że najważniejsza jest praca, bycie razem, umiejętności wyciągnięcia najlepszych umiejętności z graczy i praca w grupie. W długim okresie potrzeba cierpliwości i zrozumienia u zawodników, że najważniejsze są drużyna i klub.

Międzynarodowa Rada Piłkarska przyznała miejsce w swoim gronie trenerom. Jak zmienilibyście zasady futbolu? I co sądzicie o technologii?
Uważam, że goal line technology jest dobra, że możemy widzieć czy była bramka, czy piłka wpadła do siatki. Nie wiem czy poza tym da się mocno zmieniać grę. Może kiedy sędzia gwiżdże karnego na ostatnim obrońcy, to może nie powinien wyciągać czerwonej kartki, bo to chyba za duża kara, to potrójna kara.

Wszyscy pracujecie z talentami, ale też gwiazdami. Jak przekształcić talent w gwiazdę? Jak zarządzać takimi zawodnikami?
Myślę, że trener nie decyduje kto jest gwiazdą, a kto nie, bo ma grupę graczy. Ja miałem szczęście pracować z piłkarzami z talentem, powagą i profesjonalizmem. Takich piłkarzy prowadzi się bardzo łatwo. Jak mówiliśmy wcześniej, piłkarz musi wiedzieć, że pracuje dla drużyny, co reprezentuje, a trener nie może nikogo faworyzować.

Piłkarze są coraz lepsi fizycznie i lepiej zbudowani. Jak widzicie przyszłość futbolu pod tym względem? Jak oceniacie liczbę rozgrywanych meczów?
Uważam, że przez ostatnie lata futbol się zmieniał i będzie dalej się zmieniać. Nasza praca będzie się zmieniać, musimy się rozwijać. Kiedy zaczynałem, miałem tydzień na przygotowanie się do meczu, teraz to marzenie. Wolny tydzień to szczęście, bo gramy co 3 dni, a kiedyś tydzień był normą. Myślę, że obecnie mamy za dużo spotkań.

Jak ważne jest dla was szkolenie młodych zawodników? Zajmujecie się tym?
W Realu w poprzednim mieliśmy 5 młodych graczy z drugiej drużyny w pierwszej kadrze. To ważne nie tylko dla ich umiejętności, dla formacji, ale też dlatego, że tacy gracze mają coś innego do wniesienia, noszą koszulkę swojego klubu od długiego czasu.

PYTANIA OD DZIENNIKARZY:
Jaki był rok Cristiano?
Hehe... Cristiano miał fantastyczny sezon. Mówiłem wiele razy o drużynie. To był świetny okres dla ekipy, Cristiano pomógł nam przez na przykład 17 goli w Lidze Mistrzów, którą wygraliśmy. Miał rok ciągłości, zdobywał wiele bramek, co pozwoliło na fantastyczny okres dla całej drużyny.

Co sądzicie o brazylijskich trenerach? Czy nie są za słabi?
Nie sądzę, że Brazylia nie ma trenerów. Scolari jest świetnym trenerem, ale czasami szkoleniowcy oceniani są na podstawie wyników. Brazylii nie poszło na mundialu, ale to nie znaczy, że nie mają trenerów.

Co sądzi pan o kryzysie włoskiej piłki?
Uważam, że to cykle piłkarskie. Niemcy wygrali mundial, ale potem mieli pewne problemy, reorganizowali się. To samo dzieje się we Włoszech, mają dołek, ale to minie. Trzeba cierpliwie czekać i być przygotowanym.