Miguel Rivera: Zagramy z Realem Madryt bez kompleksów

„Kiedy wychodzisz na boisko, chcesz wygrać, to właśnie zamierzamy zrobić”, powiedział Miguel Rivera, trener Almeríi B, który z konieczności tymczasowo przejął stery pierwszej drużyny. Hiszpan będzie musiał zmotywować zespół do gry z Realem Madryt. „Wiemy, z kim będziemy się mierzyć, z najlepszą drużyną w Europie i prawdopodobnie na świecie, jednak zrobimy to bez kompleksów”. Na konferencji prasowej nie mogło także zabraknąć pytań o Francisco, który kilka dni temu został zwolniony z Almeríi. „Drużyna jest dotknięta tym, co się wydarzyło, w końcu piłkarze to też ludzie. Jednak jednocześnie zawodnicy są bardzo skupieni, ponieważ oni najbardziej chcą zmienić tę sytuację”, stwierdził Rivera.

Starcie z Królewskimi będzie dla Andaluzyjczyków bardzo trudne, jednak trener zachowuje spokój. „Po przeprowadzeniu pierwszego treningu, spałem lepiej niż w poprzednią noc, gdy dowiedziałem się, że będę musiał poprowadzić pierwszy zespół. Piłkarze przyjęli mnie bardzo dobrze w szatni, to jest bardzo ważne i jestem im za to wdzięczny”, zapewnił. Zapytany o to, jaki jest sposób na pokonanie Realu Madryt, odpowiedział krótko: „Wyciągnąć wszystko co najlepsze z każdego zawodnika i przełożyć to na grę drużyny”.

Miguel Rivera jest świadomy tego, że tylko przez kilka dni będzie trenował pierwszą drużynę. „Przyszedłem tutaj, żeby zdobyć punkty. W tak krótkim czasie nie można zrobić zbyt wiele, ale wystarczająco dużo, żeby zaliczyć dobry występ. Ten zespół i ci piłkarze mają wielkie umiejętności, trzeba je uwidocznić. Poza aspektem taktycznym, daję zawodnikom wsparcie i zaufanie, bo tego potrzebują”, zakończył. Warto dodać, że Miguel Rivera już miał okazję do pojedynku z Realem Madryt. W 2006 roku prowadził trzecioligową Éciję, która zdołała w Pucharze Króla zremisować u siebie z Królewskimi. W rewanżu na Santiago Bernabéu Blancos wygrali 5:1.