Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Amancio: Cristiano jest piłkarzem kompletnym

Legenda Królewskich chwali Portugalczyka

„Niewiele można powiedzieć ponad to, co już zostało powiedziane i do tego, co ciągle się powtarza. Jest niesamowitym zawodnikiem”, tak o Cristiano Ronaldo mówi Amancio Amaro, legenda Realu Madryt, przez wiele lat właściciel „siódemki”, która dzisiaj należy do Portugalczyka. Dzięki bramce zdobytej w Bazylei Cristiano wyrównał osiągnięcie innej „siódemki” Królewskich – Raúla.

Cristiano i Raúl spotkali się w Realu Madryt w sezonie 2009/10 z Manuelem Pellegrinim na ławce. „Siódemka” ciągle należała do Hiszpana, natomiast Ronaldo musiał się zadowolić „dziewiątką”. Raúl przez większą część sezonu był graczem rezerwowym, zdobył siedem goli w 38 meczach i opuścił klub po zakończeniu sezonu, mimo że José Mourinho chciał, aby został. Cristiano zakończył swój najgorszy sezon, który i tak był znakomity – 33 bramki w 35 spotkaniach. Później było już tylko lepiej. Ronaldo w kolejnych 230 meczach zanotował 245 trafień.

„Ma niesamowite umiejętności. Analizując go jako piłkarza, co można powiedzieć. Jest zawodnikiem z ogromnym potencjałem, potrafi strzelać obiema nogami i wyjątkowo dobrze uderza głową… Jest piłkarzem kompletnym”, stwierdził El Brujo.

Według Amancio, Ronaldo musi „dalej zdobywać tytuły”. „On to ciągle udowadnia i wyobrażam sobie, że do tego aspiruje. To stała cecha w zawodniku Realu Madryt. Poza tym Cristiano ma ambicje do zdobywania trofeów bez przejmowania się tym czy wyrówna albo pobije rekordy strzeleckie” twierdzi były zawodnik Blancos.

Zdolność do ciągłej poprawy, którą posiada Cristiano, jest jedną z jego największych zalet. Być może nie przejmuje się tym, czy pobije ten, czy tamten rekord, jednak jego ambicja jest stała. „Jest piłkarzem, który nie zadowala się tym, co ma, tylko cały czas chce więcej. To jest jedna z cech zwycięzcy”, tłumaczy Amancio. CR7 ciągle utrzymuje rytm strzelecki z początku sezonu (24 bramki w szesnastu meczach Ligi i Ligi Mistrzów). Cristiano może poprawić rekord poprzedniej „siódemki” Realu Madryt – Raúla (Hiszpan zdobył w barwach Królewskich 323 gole). Tego honoru nie może pozbawić go nawet Leo Messi.

Zanim nastąpi ciąg dalszy, małe wyznanie. Amancio dostał „siódemkę” przez przypadek. Noszenie tego numeru nie było jego zamiarem. „To był zbieg okoliczności, ponieważ moim numerem była «ósemka», z którą grałem w Deportivo. Jako «ósemka» przechodziłem do Realu Madryt. Jednak później przez różne okoliczności i potrzeby drużyny zacząłem nosić ten numer - «siódemkę»”. Po nim ten numer nosili inni mityczni zawodnicy, tacy jak Juanito, Butragueńo czy już wspomniani wcześniej Raúl i Cristiano.

Amancio potrafi mówić w samych superlatywach o Cristiano, jednak w rozmowie można wyczuć pewną nostalgię, kiedy mowa o Raúlu, symbolu klubu przez piętnaście lat. „Nie powinniśmy odbierać mu zasług patrząc tylko na teraźniejszość. Nigdy nie możemy zapomnieć o tym, ile znaczył Raúl. Jednak teraz trzeba być z obecną «siódemką». Rozmawiamy o kolejnym zawodniku, który na zawsze zostawił swój ślad w Realu Madryt. Piłkarzu mającym wielką zaletę – zmysł strzelecki”, dodał.

Raúl spędził w Realu Madryt szesnaście sezonów, Cristiano – sześć. Pierwszy z nich był twarzą klubu nawet w epoce Galácticos, drugi jest nią teraz. „Noszenie koszulki drużyny, która naznaczyła historię futbolu i ciągle ją naznacza, jest wielką odpowiedzialnością. Trzeba grać bardzo dobrze, żeby ciągle ją nosić przez wiele lat”, opowiada Amancio, który w Realu Madryt spędził czternaście lat i wygrał szósty Puchar Europy dla Królewskich w 1966 roku.

Prawie 50 lat później, w maju tego roku, nadeszła décima, pierwszy Puchar Europy dla Cristiano w barwach Blancos. Ronaldo od tamtej pory przeżywa swoje najlepsze chwile. Zwycięstwo z Bazyleą była piętnastą wygraną z rzędu, dzięki czemu udało się wyrównać rekord Mourinho i Muńoza. „Trzeba ciągle twardo stąpać po ziemi”, ostrzega Amancio. „To bardzo długi bieg, a dalej jesteśmy na początku. Trzeba twardo stąpać po ziemi i grać mądrze”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!