Advertisement
Menu

Remontada w Kownie

Real Madryt wygrał z Žalgirisem (66:68)

Zgodnie z zapowiedziami, wyjazdowe spotkanie na Litwę było bardzo trudne. BC Žalgiris walczył do ostatnich sekund i był bardzo bliski pokonania na własnym parkiecie Realu Madryt. Przewagę stracił dopiero w końcówce i ostatecznie zmuszony został uznać wyższość rywala (66:68). Madrytczycy wygrali po raz piąty w tej edycji Euroligi i nadal przewodzą grupowej tabeli.

Trudno było uwolnić się spod opieki gospodarzy, zwłaszcza w strefie podkoszowej, lecz już po kilku minutach Real Madryt poczuł więcej swobody i zaczął grać składniej. Udało się wykorzystać efekt zaskoczenia i przegonić przeciwników nawet o dziesięć punktów (14:24). Był to jednak dopiero początek.

Gdy tylko parkiet opuścił reżyser madryckiej gry, Sergio Rodríguez, ataki drużyny rzadziej kończyły się punktami, co zmotywowało miejscowych do odrobienia strat. Dzięki świetnej skuteczności w rzutach z dystansu doprowadzili oni do remisu i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu (38:38).

Pablo Laso przyznał w przerwie, że jest zadowolony z koszykówki prezentowanej przez podopiecznych, nawet pomimo straconej przewagi. Trzecia kwarta z pewnością zmieniła jego zdanie. Królewscy szybko zostali wyprzedzeni i zupełnie nie poradzili sobie ze zorganizowaniem remontady. Presja ze strony przeciwników (także tych siedzących na trybunach) była tak duża, że sparaliżowała przyjezdnych.

Trzy minuty przed końcem Madryt tracił już dziewięć punktów (65:56). Drużynę z tarapatów wyciągnęli Sergio Llull i Andrés Nocioni. Najpierw trafili po trójce, a następnie skutecznie wykończyli akcje dwupunktowe (65:66). Žalgiris zdołał wyrównać, ale ostatnie zdanie należało do madrytczyków. Celne rzuty osobiste Chacho i pudło Jamesa Andersona przesądziły o zwycięstwie Królewskich.


66 – BC Žalgiris (14+24+19+9): Lekavicius (2), Anderson (21), Lipkevicius (4), Jankunas (17), Javtokas (4) – Gudaitis (-), Kariniauskas (2), Songaila (6), Ulanovas (4).

68 – Real Madryt (24+14+15+15): Rodríguez (14), Llull (11), Mačiulis (9), Ayón (7), Bourousis (4) – Rivers (-), Nocioni (11), Campazzo (-), Reyes (4), Carroll (4), Mejri (4).

Skrót spotkania | Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!