Advertisement
Menu
/ marca.com

Przyszłość w bieli

Klub szykuje nową umowę dla Ancelottiego

„Przyszłość w białych barwach”, myśli z pewnością Carlo Ancelotti na temat szeroko komentowanej kwestii dotyczącej przedłużenia kontraktu, który jednak nie zostanie podpisany szybciej niż na początku 2015 roku. Włoch nie ma wątpliwości. Pieniądze będą ostatnią rzeczą, na którą spojrzy przy parafowaniu nowej umowy. Jest to dla niego drugorzędna sprawa. – Królewscy są najlepszą drużyną na świecie. Gdzie miałbym czuć się lepiej? – odpowiada pytany o swoje dalsze losy. Tylko Real Madryt i nic innego. Carletto miałby podpisać umowę, która obowiązywałaby rok dłużej niż dotychczasowa, to jest do 2017 roku.

Legendarny już gol Sergio Ramosa w 93. minucie finału Ligi Mistrzów uratował stabilność klubu i, przede wszystkim, pozwolił Carlo Ancelottiemu na kontynuowanie pracy w stolicy Hiszpanii. Teraz sytuacja jest inna. Społeczne zadowolenie, które towarzyszyło Włochowi od czasu objęcia drużyny Królewskich sprawia, że Carletto może cieszyć się swobodą, której dotychczas bardzo rzadko doświadczał w trakcie swojej pełnej sukcesów kariery zarówno jako piłkarz, jak i jako trener. – Nigdzie nie będę się czuł tak dobrze jak tutaj – stale powtarza.

Ancelotti znalazł w Madrycie raj na Ziemi, którego nawet się nie spodziewał. Włoch był świadomy presji związanej z prowadzeniem Los Blancos, jednak zawsze wierzył, że jest w stanie ją przezwyciężyć. Carlo nie miał z tym problemu po tym, jak musiał radzić sobie z humorami Berlusconiego, Abramowicza i Al-Khelaifiego. Teraz czuje, że jego praca jest doceniana i rozumiana. W klubie panuje świetna atmosfera, ponieważ nikt nie spodziewał się, że Ancelotti tak dobrze poradzi sobie w debiutanckim sezonie. Kibice, nawet ci Atlético, darzą go szacunkiem. Jego sposób pojmowania futbolu i życia zjednał sobie wszystkich.

Kolejnym kluczowym czynnikiem są relacje z piłkarzami. Ancelotti mówi o całkowitej identyfikacji z zawodnikami, zarówno w aspekcie komunikacyjnym, jak i czysto sportowym. Szkoleniowiec Królewskich jest całkowicie szczery w stosunku do graczy i doskonale zdają sobie oni z tego sprawę. Carlo jest przekonany, że dzięki profesjonalizmowi kadry i jej umiejętnościom może osiągnąć wszystko. Włoch wie, że stoi przed niepowtarzalną szansą.

Perfekcyjne relacje łączą go również z dyrekcją klubu. Przechodząc do Realu Madryt, Ancelotti doskonale wiedział, na co się pisze i w pełni do wszystkiego się dostosowywał, choć niektóre kwestie były dla niego z początku dość trudne do zrozumienia. Teraz nie ma już żadnych wątpliwości. Szkoleniowiec wraz z zarządem zgadzają się we wszystkim, jednak Ancelotti nie zapomina o tym, że wszystko zależy od wyników.

– To prawo futbolu. Jeśli wygrywasz, jesteś lepszy. Jeśli nie, pierwszy leci trener – przyznaje Ancelotti. Carlo wie, że wyniki są priorytetem w każdej drużynie, ale wymagania w ekipie takiej jak Real Madryt są jeszcze większe. Z początku styl Królewskich budził wątpliwości, jednak pół roku później Carletto był już podziwiany przez wszystkich – madridistas (i nie tylko), dyrekcję, fanów i, przede wszystkim, przez Florentino.

W biurach na Bernabéu mają jasno opracowany plan na przyszłe tygodnie. Nowa umowa dla szkoleniowca jest już na ostatniej prostej, jednak na razie nie ma pośpiechu. Głównym celem jest osiągnięcie pełnego porozumienia w pierwszych miesiącach przyszłego roku i wstrzymanie się z ogłoszeniem tego do końca sezonu, podobnie jak stało się to swego czasu w przypadku José Mourinho. W ten sposób Ancelotti będzie czuł się bezpieczniej, natomiast dygnitarze nie będą odczuwać presji ze strony opinii publicznej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!