Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Zatopić Piratów

Przed meczem z Rayo Vallecano

Już dziś, o godzinie 20:00, Real Madryt zmierzy się z lokalnym rywalem, Rayo Vallecano. Mecz zostanie rozegrany na Santiago Bernabéu. Po wtorkowym spotkaniu z Liverpoolem, który zawodnicy Realu kontrolowali od początku do końca i wygrali stosunkowo niewielkim nakładem sił, można oczekiwać, że Rayo nie powinno sprawić większych problemów najbardziej utytułowanemu klubowi z Madrytu. Potwierdzają to statystyki: w ostatnich trzech meczach rozegranych na Santiago Bernabéu – a więc w sezonach od powrotu zespołu z Vallecas do Primera División – Los Blancos wygrywali z Los Franjirrojos łatwo, szybko i przyjemnie: odpowiednio 6:2 (2011/12), 2:0 (2012/13) i 5:0 (2013/14).

W zespole Królewskich zabraknie Jesé (który powrócił już do treningów), Fábio Coentrão, Samiego Khediry, Daniego Carvajala i Asiera Illarramendiego. W ich miejsce powołani zostali dwaj zawodnicy z rezerw, Álvaro Medrán i Sergio Aguza. O ile Medrán miał już szansę zaprezentować się w pierwszym zespole (w niedawnym meczu Pucharu Króla), o tyle Aguza takowej nie otrzymał (choć znalazł się w kadrze na ligowy mecz z Villarrealem). Możliwe więc, że w przypadku korzystnego rezultatu będziemy mieli okazję obejrzeć obu tych zawodników na boisku. W zeszłosezonowym, wygranym 5:0, meczu z Rayo dwie bramki zdobył Gareth Bale, który – zgodnie ze słowami Carlo Ancelottiego – wystąpi dziś od pierwszej minuty. Jeśli stanie się to kosztem Isco, z pewnością ucieszy się Paco Jémez – szkoleniowiec Rayo powiedział w niedawnym wywiadzie, że wolałby na boisku Walijczyka, a brak Hiszpana „ułatwiłby (Rayo) nieco zadanie”. Wiele spekulacji wzbudzała formacja defensywna Realu, a szczególnie jej lewa strona. Mówiło się nawet o wariancie, w którym Bale zajmie miejsce Marcelo. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak (jeśli Ancelotti uzna, że Brazylijczykowi potrzebny jest odpoczynek) wystawienie tam Nacho.

W ostatnim czasie forma gości pozostawia nieco do życzenia. Klub ten zdobył 6 punktów w 5 spotkaniach, ostatnie – 17 października – w wygranym 1:0 wyjazdowym meczu z Granadą. W poprzedniej kolejce Piraci podejmowali na własnym stadionie Eibar. Piłkarze z Vallecas zdołali odrobić dwubramkową stratę, jednak dali sobie strzelić jeszcze jednego gola i ostatecznie przegrali 2:3. To zresztą doskonale obrazuje problemy w defensywie, z jakimi mierzy się ten klub. Dziewiętnaście straconych bramek to czwarty najgorszy wynik w lidze. Po kontuzji wrócił co prawda Amaya, ale nie gra na poziomie, jakiego oczekują od niego kibice. Podobnie Zé Castro, który nie może odnaleźć formy z poprzedniego sezonu.

Z przodu odpowiedzialność za zdobywanie bramek spoczywa głównie na barkach wypożyczonego z Atlético Léo Baptistão (6 goli) oraz Alberto Bueno (4). Innym mocnym punktem w ofensywie jest kolejny wypożyczony zawodnik – Gaël Kakuta, sprowadzony z Chelsea. Pomimo niezbyt zadowalających wyników Rayo potrafiło udowodnić, że jest groźne w meczach z trudnymi rywalami. W pierwszej kolejce sezonu urwało punkty Atlético (0:0), a w piątej serii gier wygrało z Athletikiem (2:1, choć drużyna z kraju Basków jest cieniem zespołu z zeszłego sezonu). Nie można więc lekceważyć rywala, jednak wszystko przed meczem świadczy na korzyść Los Blancos.

Po raz ostatni Real przegrał „małe derby” w 2002 roku. Był to rewanżowy mecz 1/4 Copa del Rey. Królewscy polegli 0:1, ale przeszli do półfinału dzięki lepszemu bilansowi bramek… 4:1. Od tego czasu rozegrano kolejnych dziewięć spotkań (wszystkie w lidze) pomiędzy tymi zespołami. Za każdym razem tryumfował Real. Od podopiecznych Ancelottiego można więc oczekiwać wyłącznie przedłużenia tej passy i utrzymania miejsca na szczycie tabeli, wywalczonego w zeszłym tygodniu. Patrząc na to, w jakiej formie się znajdują, wydaje się to bardzo prawdopodobne.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!