Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Powtórzyć Anfield na Bernabéu

Przed meczem z Liverpoolem

Real Madryt notuje jedną z najlepszych serii w ostatnich latach. Gra Królewskich może porywać, akcje zawodników Carlo Ancelottiego ogląda się z wielką przyjemnością, a defensywa wreszcie wygląda tak, jakby była gotowa nie tylko bronić bramki strzeżonej przez Ikera Casillasa, ale także Pucharu Europy. Dzisiaj Los Blancos zagrają kolejne spotkanie w ramach Ligi Mistrzów – tym razem na Santiago Bernabéu przyjeżdża Liverpool. Drużyna bez wątpienia legendarna, chociaż od wielu lat najwyżej na drugim miejscu. Real Madryt postara się o to, by The Reds po meczu znowu mogli stwierdzić: „możemy być co najwyżej drudzy”. Jeśli Królewscy bowiem wygrają, będą mieć zapewnione pierwsze miejsce w grupie i duży spokój przed kolejnym starciami w Champions League.

O historii Liverpoolu wiele pisać nie trzeba – zwłaszcza o tej najnowszej. Jednym z najważniejszych jej postaci był Jerzy Dudek, który dwa lata po legendarnej nocy w Stambule zamienił Anfield na Bernabéu. Po Pucharze Europy w 2005 roku The Reds jeszcze raz zahaczyli o najwyższe laury, ale polegli z Milanem, którego trenerem wówczas był oczywiście Carlo Ancelotti. Dalsze losy klubu z Merseyside są znane – Steven Gerrard, Fernando Torres i Luis Suárez. Ta trójka definiowała przez lata styl i grę klubu z Anfield. Dziś został tylko ten pierwszy, który najlepsze lata ma już za sobą. Brendan Rodgers poukładał zespół w ubiegłym sezonie, ale po odejściu El Pistolero do Barcelony drużyna znalazła się w sporym kryzysie. Nie idzie w Lidze Mistrzów, nie idzie w Premier League, a wyniki w krajowych pucharach pominiemy ze względu na szacunek do dwóch wymienionych wcześniej rozgrywek.

Zarówno Brendan Rodgers, jak i Jordan Henderson traktują mecz przy Concha Espina jako wielką szansę. MARCA zaś jeszcze wczoraj informowała, że szkoleniowiec The Reds może postawić na rezerwowy skład. Jeśli zdecydowałby się na taki wariant, pewnie znalazłoby się grono osób, które zaczęłyby narzekać na niesportowe zachowanie, na niepotrzebne odpuszczanie, jednak po głębszym zastanowieniu się każdy powinien zadać sobie pytanie – jakie szanse Liverpool ma w tym meczu?

Nieduże. Nie wynika to w głównej mierze ze słabości Anglików, ale z siły Realu Madryt. Królewscy przejeżdżają się po każdym rywalu. Trochę strachu napędziła madridistas Barcelona, ale szybciutko Crisitano i spółka pokazali Katalończykom, że mimo wpadek na początku sezonu królowie Europy wciąż przesiadują na Chamartín. Niesłychane liczby, które regularnie w różnych formach przedstawiają wszystkie media na świecie (głównie oczywiście te madryckie), muszą wpływać na wyobraźnię. Cristiano Ronaldo notuje średnią, z pobiciem której Alfredo Di Stéfano i Ferenc Puskás mieliby problem we dwóch. Isco odnalazł się w ustawieniu Ancelottiego, James notuje jeden z najlepszych startów w historii Realu Madryt, a cały zespół nauczył się bronić, Benzema gra tak, jak myśleliśmy, że będzie grał, gdy występował jeszcze w Lyonie. Czego chcieć więcej?

Dzisiaj chcemy awansu. I chociaż jak zawsze liczy się wyłącznie wynik, wszyscy pewnie będziemy zaskoczeni, jeśli Real Madryt nie zaprezentuje nam spektaklu. Do tego się przyzwyczailiśmy i z tego nie chcemy rezygnować. Chcemy za to oglądać drużynę, która zjada każdego przeciwnika i nie ma litości pod bramką rywala. I nie myślmy o rekordach Zarry Raúla.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!