Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Awans niezagrożony

UE Cornellà – Real Madryt 1:4

Na stadionie Espanyolu Real Madryt wygrał z UE Cornellà 4:1 i właściwie zapewnił sobie awans do 1/8 finału Pucharu Króla. Królewscy nie grali spektakularnie, nie oglądało się tego starcia z wielką przyjemnością, jednak z pewnością byli drużyną lepszą i zasłużyli na zwycięstwo. Bramki dla madrytczyków strzelali Raphaël Varane (dwie), Chicharito i Marcelo.

Carlo Ancelotti nie postawił na pierwszą jedenastkę i pozwolił na odpoczynek aż siedmiu zawodnikom, którzy w sobotę grali w pierwszym składzie. Nie był to jednak do końca drugi garnitur – gracze tacy jak Keylor Navas, Dani Carvajal, Varane, Álvaro Arbeloa, Isco, James Rodríguez i Karim Benzema mieli być gwarancją jakości. Królewscy dość spokojnie zaczęli, a w ich ustawieniu była właściwie tylko jedna niespodzianka. To Arbeloa grał na prawej stronie obrony, na lewej zaś, znacznie wyżej, wystąpił Carvajal. Cornellà, jak na trzecioligowca, mogła się podobać. Zaimponowała nawet jedną bardzo ładną wymianą piłki, po której – całkiem słusznie – dostała sporą owację.

Po dziesięciu minutach obudziła się para: Real Madryt i rzut rożny. Na szczęście znowu w odpowiednim polu karnym. James Rodríguez mocno dograł w szesnastkę, a w niej najlepiej odnalazł się Raphaël Varane i otworzył wynik meczu. Nieźle grał Illarra, co chwilę porcję braw zbierał Isco, ale w grze Los Blancos nie było błysku. Chicharito, który nie wracał po piłkę tak często jak Benzema, właściwie nie brał udziału w grze. Miał zaledwie kilka kontaktów z piłką, z czego większość zakończyła się stratą. Gracze Cornelli chyba się zorientowali, że Królewscy nie zrobią im w pierwszej połowie krzywdy, więc sami starali się czasem atakować. I jedna z akcji zakończyła się bramką Óscara Muńoza. Najbardziej zawinił Varane, który kwadrans później odkupił winy i po raz kolejny wpisał się na listę strzelców – tym razem po dośrodkowaniu Isco.

W przerwie Arbeloa i Carvajal zamienili się miejscami – ten pierwszy przeszedł na lewą stronę. Gra Los Blancos nie zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni, ale dość szybko udało się zdobyć dwubramkową przewagę. To dzięki ładnej akcji Chicharito, który po nieudanym przyjęciu szybko podniósł się z murawy, znalazł miejsce do strzału i wreszcie pokonał bramkarza Cornelli. Z przodu jednak znów nie działo się zbyt wiele. Carlo Ancelotti wiedział, że jego drużynie nie może stać się już nic złego, dlatego po godzinie gry wprowadził do gry Marcelo. Tym razem Brazylijczyk nie odpowiadał za grę w defensywie, a zajął miejsce w drugiej linii, ale co ważniejsze – rozruszał madrycką ofensywę. Posłał kilka niezłych piłek, a przede wszystkim strzelił bramkę na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Real Madryt rozegrał przeciętny, ale spokojny mecz. Chociaż przy wyniku 1:1 mogły pojawić się jakieś wątpliwości, ale szybko w porę przyszedł, nie po raz pierwszy zresztą, Raphaël Varane. Królewscy mieli kontrolę nad meczem i chociaż z przodu wyraźnie brakowało jakości, dominacja obrońców tytułu była niewątpliwa. Madrytczycy są już w następnej fazie Pucharu Króla, dlatego w drugim meczu na kolejne szanse mogą liczyć tacy piłkarze jak Raúl de Tomás czy Álvaro Medrán.

UE Cornellà – Real Madryt 1:4 (1:2)
0:1 Raphaël Varane 10' (asysta: James Rodríguez)
1:1 Óscar Muńoz 20' (asysta: Josele)
1:2 Raphaël Varane 36' (asysta: Isco)
1:3 Chicharito 53'
1:4 Marcelo 75'

UE Cornellà: José Segovia, Joel Marín, Dani Martí, Xavier Pelegrí (56' Martí Tapia), Arnau Tobella, David García, Pep Caballé, Sergio Gómez, Óscar Muńoz, Josele (56' Álex Gallar), Xemi (70' Luis Gaudioso).
Real Madryt: Keylor Navas; Dani Carvajal , Raphaël Varane, Nacho Fernández, Álvaro Arbeloa; Asier Illarramendi, Sami Khedira, Isco (76' Álvaro Medrán), James Rodríguez (60' Marcelo); Karim Benzema (76' Raúl de Tomás), Chicharito.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!