Baptista: Lucas pasuje do gry w Hiszpanii

Były gracz Realu Madryt, Julio Baptista, jest obecnie klubowym kolegą Lucasa Silvy w Cruzeiro. Julio nie ma wątpliwości, że Królewscy nie popełniliby błędu, dając szansę jego młodszemu rodakowi. Zapytany o to, czy Silva może być liderem, bez wahania odpowiedział: „W Cruzeiro już jest”. Bestia wspomina też czasy w Realu, a także mówi o Cristiano i Ramosie. W tym drugim wciąż widzi zresztą świetnego prawego obrońcę.

– To byłby mądry ruch. Od pierwszego dnia, kiedy go ujrzałem, wiedziałem, że to zawodnik, na którego będzie się patrzyć, tak też mu zresztą powiedziałem. To gracz na dwa kontakty, to umiejętność, która dobrze pasowałaby do Hiszpanii albo Premier League. W Brazylii piłkarze holują piłkę, Lucas jednak gra szybko.

– Jest gotów na wielki przeskok do Europy i dużego klubu jak Real Madryt. Potrzebuje jednak czasu, żeby się przystosować, bo nie jest to łatwy zespół. Ale pod względem piłkarskich umiejętności nie ma wątpliwości, że bardzo dobrze wpasowałby się do Realu. To piłkarz przepełniony talentem.

– Ten klub zawsze pozostanie w mym sercu. Real Madryt pozostawił we mnie swój ślad, chociaż nie spisałem się tak dobrze, jak miałem nadzieję.

Ramos.
– To niesamowity boczny obrońca, klasyczny. Jest jednym z liderów w Realu i Hiszpanii. Jego pewność siebie, siła i umiejętności są spektakularne.

Cristiano.
– To prawdziwy zwierz. Mój pseudonim „Bestia” wypada przy nim blado. Jest z innej planety. Nigdy nie widziałem strzelca takiego jak on.