Vecchi uważa, że Casillas się poprawił

W sierpniu 2013 roku jego słowo było decydujące i Diego López stał się podstawowym bramkarzem Realu Madryt, sadzając Ikera Casillasa na ławce. Było to słowo Villiama Vecchiego, najlepszego trenera bramkarzy na świecie, według Carlo Ancelottiego. Decyzja o tym, że Diego López będzie golkiperem numer jeden oddaliła Casillasa od Vecchiego. Teraz sytuacja się zmieniła i doświadczony szkoleniowiec uważa, że postawa Ikera się poprawiła. Polepszeniu uległy także relacje między trenerem a Casillasem. Wcześniej obaj nawet się do siebie nie odzywali, a obecnie potrafią nawiązać płynny dialog. W dalszym ciągu nie są przyjaciółmi, ale stosunki między nimi stały się profesjonalne i maksymalnie poprawne.

Ocena pracy Casillasa przez Vecchiego wzrosła, co wziął pod uwagę Ancelotti, który od początku sezonu stawia na Ikera. Włoch przywrócił Casillasa do pierwszego składu, mimo licznych dyskusji wokół obsady bramki. Szkoleniowiec uważa, że zaufanie pomoże golkiperowi poprawić swoją grę. Klub, jak powiedział sam Florentino Pérez, chce bronić Casillasa.

Keylor Navas natomiast wylądował na drugim planie. Przychodził do klubu po rozegraniu znakomitego mundialu, ale musi się pogodzić z rolą zmiennika Casillasa. Kostarykanin od pierwszego dnia ciężko pracował, żeby zyskać uznanie w oczach trenerów. Na początku jego stosunki z Ikerem były chłodne, lecz z upływem czasu się poprawiły. Kapitan pogratulował swojemu koledze debiutu w spotkaniu z Elche. Atmosfera w szatni zdecydowanie się poprawiła w stosunku do poprzedniego sezonu. Teraz Casillas wraca na Santiago Bernabéu i już wie, że zagra w podstawowym składzie. Golkiper jest świadomy, że może liczyć na wsparcie sztabu trenerskiego. Teraz brakuje mu tylko poparcia ze strony publiczności.

688 – tyle meczów rozegrał Casillas w barwach Realu Madryt.
12 – tyle bramek Iker stracił w tym sezonie (w 10 spotkaniach).
29 – tyle razy Casillas mierzył się z Athletikiem, bilans to 20 zwycięstw, dwa remisy i siedem porażek.