Isco: Mam nadzieję, że będę grał częściej

Bardziej defensywna rola
– El Mister chce, żebym włączał się w grę defensywną i to robię. Dobrze sobie radzę z piłką, a teraz próbuję także bronić.

Podstawowi zmiennicy
– Ani mnie, ani Illarze nie trzeba nic mówić, żebyśmy nadal byli zmotywowani. Jesteśmy młodzi i świadomi rywalizacji, która tutaj jest. Korzystamy, cieszymy się z minut i zdobywania roli graczy podstawowego składu.

Mecz
– Wszyscy wiemy, jaki jest futbol. Nie raz słabsza ekipa pokonywała lepszą. Mówimy o Lidze Mistrzów, najpiękniejszej rywalizacji piłkarskiej i wiemy, że żaden mecz nie jest łatwy. Wyjdziemy po wygraną i zdobycie pierwszego miejsca w grupie, co jest bardzo ważne.

Zmiana roli
– W poprzednim sezonie grałem, ale to już nowy sezon, z nowymi celami i motywacjami. Tak jak każdy, chcę grać. Mocno pracuję, żeby być gotowym na wezwanie trenera. Mam nadzieję, że rozegram wiele minut.

Strach
– Piłkarz nigdy się nie boi, przynajmniej nie ja. To bardzo ważne spotkanie na trudnym terenie. Spróbujemy wygrać, ale nie możemy się odprężyć i czekać, że zwyciężymy dzięki herbowi, który nosimy na piersi. Wyjdziemy z wielką siłą, tak jak w poprzednich meczach, w których osiągaliśmy dobre rezultaty.

Rozbicie w drużynie
– Tak, czasami jesteśmy trochę rozbici. To się zdarza, ale z przodu mamy trzech napadziorów, którzy strzelają wiele bramek. Bronimy wszyscy, ale niektórzy trochę bardziej niż inni.

Łudogorec
– Nie wiem o nich wiele, znam tylko obrońcę, który stanął w bramce i obronił kilka karnych. To jedyne co wiem, bo grają w elicie od niedawna. Jeszcze to, że postawili się Liverpoolowi. Dziś i jutro trener przekaże nam informacje o ich grze. Czynnik stadionu też będzie ważny. Będzie nam trudno, ale wierzymy w zwycięstwo.

James
– Jesteśmy kompatybilni. Wszyscy piłkarze są. To zawodnik o wielkiej jakości, jest dobry dla zespołu. Nie mam z nim żadnego problemu.

Real Madryt
– Gram niewiele, ale mam nadzieję, że w tym sezonie będę występował częściej. Poprzedni rok był niesamowity. Wygraliśmy wiele tytułów. Jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt.

Sympatia kibiców
– Uczucia, które żywią do mnie kibice od pierwszego dnia na Bernabéu, są wyjątkowe. Zawsze je czuję. Pracuję codziennie, chcę wykorzystywać każdą możliwość, którą da mi trener, ale to on ma ostatnie słowo.