Varane trzeci raz z rzędu w pierwszym składzie?

Przez ostatnie 12 miesięcy w życiu Raphaëla Varane'a zmieniło się sporo rzeczy. Mniej więcej rok temu Francuz kończył proces rehabilitacji po operacji prawego kolana. Dziś natomiast, jeśli Pepe nie zdąży się do soboty wykurować, ma duże szanse na rozegranie trzech spotkań z rzędu w podstawowym składzie. Ostatni raz młody stoper miał okazję wystąpić w trzech kolejnych meczach ponad pół roku temu.

Ancelotti doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ma w kadrze trzech środkowych obrońców z najwyższej półki, wśród nich Varane'a – defensora na długie lata. Raphaël z powodu kontuzji znaczną część poprzedniego sezonu spędził na ławce rezerwowych. Teraz jest zdeterminowany, by zmienić ten stan rzeczy. Świetny mundial w jego wykonaniu udowodnił, że problemy z kolanem są już historią.

Reprezentant Francji przebywał na murawie od pierwszego gwizdka arbitra w drugim meczu Superpucharu Hiszpanii przeciwko Atlético, jednak w trzech premierowych kolejkach Primera División spędził na boisku zaledwie kilka minut. W starciu z Bazyleą także wszedł z ławki. Następnie drobnego urazu doznał Pepe, a jego miejsce zajął właśnie Varane. Zarówno na Riazor, jak i we wtorek z Elche defensor Los Blancos zaprezentował się z dobrej strony. Teraz jego celem będzie trzeci raz z rzędu znaleźć się na placu gry od początku. Ostatni raz miał ku temu okazję w marcu, gdy dostał szanse z Levante, Realem Sociedad i Schalke.