Advertisement
Menu
/ as.com

Ronaldo: Musimy szanować i wspierać decyzje prezesa

Wywiad z Portugalczykiem

Czy to co dzisiaj poczułeś jest podobne do czegoś, co przeżyłeś wcześniej?
To było coś innego. Na zakrętach czujesz niesamowitą adrenalinę, jednak adrenalina przy zdobywaniu bramek jest inna. Lubię dobre rzeczy, dzisiaj spędziłem świetny czas z Buttonem – powiedział Cristiano Ronaldo przy okazji spotkania reklamowego firmy Tag Heuer.

Jak się czujesz?
Dobrze, już dobrze. Każdego dnia wykonuję specyficzną pracę, a wczoraj zacząłem biegać. Czuję się bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolony. Jestem na dobrej drodze.

Zdecydowałeś się odpocząć…
Tu nie chodzi o odpoczynek. Nie miałem takiej pretemporady, jaką chciałbym mieć. W najlepszym wypadku wszystkie moje problemy wynikają z braku odpowiedniej pretemporady. To się może przytrafić. Czułem się bardzo dobrze, kiedy zaczynałem mecz z Sevillą, ale zrobiłem krok w tył. To nie jest nic poważnego, może się zdarzyć. Jestem pewny siebie i czuje się dobrze. Za tydzień będę gotowy.

Co sądzisz o Chicharito?
Jest kolejnym zawodnikiem, który przychodzi pomóc drużynie. Życzę mu, żeby szybko się zaadaptował, żeby mógł nam jak najbardziej pomóc i żeby wszystko mu się układało. Jesteśmy bardzo zadowoleni.

Co sądzisz o drużynie? Zaskoczyła cię jej postawa?
Oczywiście, że tak, wczorajsze spotkanie było trochę dziwne. Wygrywaliśmy i mecz był już spokojny przy wyniku 2:0 w piętnaście minut. Później rzeczy się zmieniły. To jest lekcja, że nie można uważać meczu za wygrany po dwudziestu minutach. Trzeba walczyć do samego końca, zachować powagę do ostatniego gwizdka, a nie byliśmy poważną drużyną do końca. Drogo za to zapłaciliśmy, straciliśmy cztery gole, nie byliśmy konkurencyjni, ani nie graliśmy dobrze. Mam nadzieję, że to będzie dla nas lekcja na przyszłość.

Jak się oglądało mecz w domu?
Było dużo nerwów. Byłem wczoraj zdenerwowany, ale to już minęło.

Po odejściach Di Maríi, Xabiego Alonso i transferach Kroosa, Jamesa zmieni się styl Realu Madryt?
Zmieni się. Przyszli inni piłkarze, może dojść do zmiany na lepsze albo na gorsze. Mam nadzieję, że będzie to zmiana na lepsze. Nowi zawodnicy grają na bardzo dobrym poziomie i to normalne, że szybko się adaptują i pomagają drużynie w wygrywaniu. Oczywiście Di María i Xabi to bardzo ważni piłkarze, jednak mamy już innych i musimy liczyć na tych, którzy są w kadrze. Jestem pewien, że wszystko będzie się poprawiać i drużyna znów będzie grać na wysokim poziomie.

Jesteś już od kilku lat w Realu Madryt, praktycznie jesteś jednym z kapitanów. Zmieniłbyś kadrę w taki sposób po zdobyciu décimy?
Mam bardzo jasną opinię, ale muszę kalkulować. Nie mogę zawsze mówić tego co myślę, ponieważ jutro trafiłbym na okładki, a tego nie chcę. Jeśli ja podejmowałbym decyzję w sprawie kształtu kadry, być może nie zrobiłbym tego w ten sposób. Każdy może mieć swoją opinię i ma swobodę jej wyrażania. Jeśli prezes uważa, że ściągnięcie pewnych zawodników i sprzedaż innych jest dobre dla zespołu, musimy szanować i wspierać jego decyzje.

Sezon dopiero co się rozpoczął, trzeba wierzyć w tę drużynę…
Oczywiście, że tak. Za nami dwa tygodnie. Nie trzeba bić na alarm. Musimy zachować spokój i pracować. Mamy trzech czy czterech nowych zawodników. Mundial wpłynął na przygotowanie fizyczne. Piłkarze wrócili późno i nie zrealizowali dobrej pretemporady. Być może to nas jeszcze trochę kosztuje, ale wierzę, że rozegramy świetny sezon.

Jak się zachowuje Ancelotti w takiej sytuacji?
Ma ogromne doświadczenie i wie, czego drużyna potrzebuje, a czego nie potrzebuje. Przegraliśmy, ale nie trzeba uruchamiać alarmu. Musimy pozwolić trenerowi pracować w spokoju, dopiero co rozpoczął się sezon. Musimy podnieść głowy i dalej pracować. Rozpoczyna się także Liga Mistrzów. Oczywiście musimy się poprawić.

Będziesz gotowy na derby?
Tak, będę już wtedy gotowy.

Na drużynie spoczywa większa presja przez porażkę…
A kiedy na Realu Madryt nie spoczywa presja? Wymień mi chociaż jeden mecz. To jest część tego klubu.

Jacy są faworyci do mistrzostwa i wygranej w Lidze Mistrzów
Zawsze ci najwięksi: Barcelona, Real Madryt, Chelsea jest silna, Atlético, Bayern… Prawie zawsze ci sami. Mam nadzieję, że wygra Real Madryt drugi rok z rzędu i zostaniemy pierwszą drużyną, która zdołała to osiągnąć. Będziemy ciężko pracować i zobaczymy co się wydarzy.

A twoja trzecia Złota Piłka?
Trzeba jeszcze poczekać trzy albo cztery miesiące. To bardzo długo. Moim priorytetem jest powrót bez problemów. Nagrody indywidualne zawsze są odzwierciedleniem gry całego zespołu. Jestem pewny siebie, czuje się dobrze, wracam do pełni formy, a drużyna będzie się spisywała dobrze. Dopiero później zobaczymy, co będzie ze Złotą Piłką.

Twoim celem jest powrót na derby?
Tak. Moim celem zawsze jest obecność w kolejnym spotkaniu. Na pewno będę gotowy.

Bernabéu wygwizdało was podczas meczu z Córdobą. Jakiego przyjęcia się spodziewacie w kolejnym spotkaniu?
Kiedy ktoś nie gra dobrze, ludzie to okazują w taki sposób, w jaki chcą. Dlatego trzeba to uszanować. Oczywiście nie podoba się nam, kiedy ludzie gwiżdżą, jednak każdy wyraża swoje uczucia tak jak chce, chociaż to nie jest najlepsza forma, żeby pomóc drużynie. Musimy się przyzwyczaić i udowodnić, że ludzie się mylą w tym aspekcie. Musimy grać lepiej. Nie gramy dobrze, taka jest prawda. Musimy to zmienić, żeby znów wszyscy byli zjednoczeni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!