Advertisement
Menu
/ marca.com

Casillas nie przegrał finału od 14 lat

Świetna passa kapitana

O tym, że rozmiar listy sukcesów Ikera Casillasa plasuje go w gronie największych zawodników w historii nie trzeba nikogo przekonywać. Trzy Ligi Mistrzów, pięć Mistrzostw Hiszpanii, dwa Puchary Króla, dwa Puchary Interkontynentalne, wygrany Mundial i dwa Mistrzostwa Europy z reprezentacją Hiszpanii to osiągnięcia, które sytuują go na Olimpie najbardziej utytułowanych graczy.

Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że Iker to specjalista od wygrywania finałów. Jego kariera pełna jest wielkich momentów i niezapomnianych interwencji, jak dwie znakomite parady w finale Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen, czy powstrzymanie Robbena w sytuacji sam na sam podczas finału Mistrzostw Świata. Casillas wie również czym jest łut szczęścia, który w ciągu kilku sekund oddziela mistrza od wicemistrza, czego doświadczył w tegorocznym finale Champions League w Lizbonie.

W statystykach indywidualnych Casillas prezentuje spektakularny procent zdobytych tytułów w stosunku do rozegranych finałów. Uczestniczył w dziewięciu meczach o puchar i po siedmiu z nich opuszczał boisko jako zwycięzca. Znakomita passa rozpoczęła się w 2000 roku w Paryżu. Real Madryt, po odpadnięciu z walki o mistrzostwo, dotarł do finału Ligi Mistrzów, w którym zdemolował Valencię. Wówczas Iker po raz pierwszy podniósł puchar Ligi Mistrzów, cztery dni wcześniej obchodząc 19. urodziny.

W tym samym roku portero Królewskich przegrał dwa jedyne finały w swojej karierze. W meczu o Superpuchar Europy Real Madryt uległ Galatasaray 1:2 po dwóch bramkach Mario Jardela. Trzy miesiące później, w takim samym stosunku goli zespół z Madrytu przegrał mecz o Puchar Interkontynentalny z Boca Juniors. Był to zimny prysznic dla młodego Ikera, który od tego momentu nie przegrał już żadnego finału, w którym uczestniczył.

Finały w trakcie kolejnych dwóch sezonów Casillas spędzał na ławce rezerwowych, podstawowym bramkarzem został wówczas César. Jednak to właśnie w tym okresie Casillas został bohaterem całego madridismo dzięki świetnemu występowi w finale Ligi Mistrzów rozgrywanym w Glasgow. Iker pojawił się na boisku zastępując kontuzjowanego Césara i dwukrotnie popisał się genialnymi paradami, które pozwoliły w końcowym rozrachunku cieszyć się z dziewiątego Pucharu Europy.

W 2002 roku Casillas odzyskał dwa przegrane wcześniej tytuły. Najpierw uniósł w górę Superpuchar Europy dzięki pokonaniu Feyenoordu, a następnie Puchar Interkontynentalny po finale rozegranym przeciwko Olimpii de Asunción. Kapitan musiał czekać dziewięć lat, aby zdobyć długo wyczekiwany Puchar Króla. W 2011 roku Królewscy pokonali w finale Barcelonę i powtórzyli ten wyczyn w zeszłym sezonie. Uwieńczeniem pasma finałowych sukcesów było tegoroczne zdobycie La Décimy w Lizbonie. Z pewnością Casillas nigdy nie zapomni błędu, który popełnił przy bramce Godína ani ogromnej radości i ulgi, która pojawiła się na jego twarzy po bezcennym strzale głową Sergio Ramosa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!