Advertisement
Menu
/ goal.com

Goal.com: Hierro przekonał Ikera do pozostania

Asystent pomógł kapitanowi w podjęciu decyzji

Autorem poniższego tekstu jest Nacho González, reporter goal.com.

Przyszłość Ikera Casillasa od początku tego lata nie była pewna. Z uwagi na to, że Diego López jest w dobrej formie, a do drużyny dołączył jeszcze Keylor Navas, kapitan Realu Madryt może wypaść z planów Carlo Ancelottiego jeśli chodzi o obsadę bramki. W takich okolicznościach El Santo zaczął się zastanawiać nad możliwością zmiany klubu.

Jego problemy zaczęły się w grudniu 2012 roku podczas meczu z Málagą. Wtedy José Mourinho z nieznanych nikomu przyczyn posadził Casillasa na ławce, a zastąpił go Antonio Adánem. W dalszej części sezonu wyborem numer jeden Portugalczyka został Diego López. Mimo wszystko Iker nie poddał się, mając nadzieję, że wraz z odejściem The Special One wróci on między słupki. Carlo Ancelotti postanowił jednak, że kapitan Królewskich będzie występował w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla, a liga przypadnie Lópezowi.

Z 33-latkiem w bramce Real sięgnął po upragnioną Décimę. Mimo małej liczby minut w sezonie 2013/2014 Vicente Del Bosque postawił na niego podczas mundialu, na którym Hiszpanie się skompromitowali. Casillas również nie prezentował się najlepiej, wszyscy zaczęli poddawać w wątpliwość jego dyspozycję. Ancelotti zapewnił jednak, że to on wybiegnie w podstawowym składzie na pierwszy mecz o stawkę w tym sezonie – starcie z Sevillą w Superpucharze Europy.

Iker w końcu zdecydował się zostać w swoim macierzystym klubie, choć nie dzięki obietnicy Carletto. Jak twierdzi goal.com, to Fernando Hierro, nowy asystent Włocha, przekonał kapitana, by ten nie ruszał się z Madrytu. Wiadomo, że są dobrymi przyjaciółmi – zdobyli razem Ligę Mistrzów w 2002 roku i stanowili w tamtych czasach trzon defensywy Realu Madryt. Były obrońca Królewskich porozmawiał twarzą w twarz z bramkarzem, zapewniając go, że sztab szkoleniowy nie stracił do niego zaufania i ostatecznie pomógł Ikerowi podjąć decyzję o kontynuowaniu gry w białej koszulce.

W takim wypadku wydaje się, że pewniakiem do opuszczenia zespołu jest Diego López, o którego starania czyni francuskie AS Monaco.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!