Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Real Madryt wciąż na wakacjach

Manchester United lepszy od Królewskich

Real Madryt przegrał z Manchesterem United 1:3 i po trzech meczach w Stanach Zjednoczonych opuszcza Amerykę Północną bez ani jednego zwycięstwa. Królewscy nie grali dobrze, bramka Garetha Bale'a z rzutu karnego nie wystarczyła do choćby remisu. Dwa gole dla Manchesteru United zdobył Ashley Young, jedno trafienie w końcówce dołożył Javier Hernández.

Królewscy nie rozpoczęli ostatniego starcia najlepiej – już w 21. minucie obrona została rozklepana przez Welbecka i Younga, a ten ostatni strzałem w krótki róg pokonał Ikera Casillasa. Madrytczycy odpowiedzieli pięć minut później. W polu karnym Michael Keane powalił na ziemię Garetha Bale'a, a sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę. Walijczyk miał też znakomitą szansę w 35. minucie, ale jego strzał z przewrotki trafił prosto w Davida De Geę. Dwie minuty później Ashley Young dośrodkował do Wayne'a Rooneya i chociaż napastnik nie sięgnął piłki, ta wpadła do bramki kapitana. Do końca pierwszej części meczu wynik się nie zmienił.

W drugiej połowie Królewscy nieco płynniej operowali piłką, dobrze grał najlepszy w drużynie Gareth Bale. Walijczyk wypracował świetną sytuację Isco czy rezerwowemu Raúlowi De Tomásowi, ale obaj zmarnowali niezłe sytuacje. Ten ostatni wszedł za Xabiego Alonso, który i tak jednak nie zagrałby z Sevillą. Los Blancos nie grali jednak dobrze, nic nie wniosło wejście Cristiano – chociaż niewątpliwie sam powrót do gry Portugalczyka to bardzo pozytywna wiadomość. Żaden z rezerwowych nie dał dobrej zmiany, a na domiar złego w końcówce wynik podwyższył Chicharito.

Jak zagrał Real Madryt? Znowu słabo i znowu zamiast odpowiedzi – mamy kolejne pytania. Nie można traktować meczów towarzyskich zbyt poważnie, ale jeśli bramkarz, który ma rozpocząć sezon numer jeden jest mniej lub bardziej winny przy wszystkich trzech trafieniach, trudno zachować spokój. Paradoksalnie jednym ze słabszych piłkarzy był też Alonso, ale dziś z niezłej strony zaprezentował się Asier Illarramendi, który prawdopodobnie zastąpi starszego kolegę w meczu z Sevillą.

Najlepszym zawodnikiem w białej koszulce był Gareth Bale, a kroku próbował dotrzymać mu Isco – zwłaszcza kiedy przeszedł niżej i popisał się kilkoma świetnymi zagraniami. Ogólnie rzecz biorąc trudno jednak być zadowolonym z wyniku meczu. Stoperzy popełnili sporo błędów, w środku pola brakowało kreatywności, a Carvajal pokazał, że nie posiada wystarczających umiejętności, by w razie absencji zastąpić Bale'a czy Cristiano.

Poza Casillasem trudno mieć pretensje do konkretnych zawodników – zdecydowana większość zagrała po prostu co najwyżej przeciętnie. Dzisiejszy występ nie jest dobrym prognostykiem przed Superpucharem, ale już teraz trzeba otwarcie powiedzieć – starcie z Sevillą w Cardiff należy potraktować raczej jako kolejny mecz pretemporady, a nie jako spotkanie, któremu mogą towarzyszyć takie emocje jak 24 maja w Lizbonie.

Manchester United – Real Madryt 3:1 (2:1)
1:0 Ashley Young 21'
1:1 Gareth Bale 26'
2:1 Ashley Young 37'
3:1 Javier Hernández 80'

Manchester United: David De Gea; Michael Keane, Phil Jones, Jonny Evans (46' Tyler Blackett); Antonio Valencia (62' Jesse Lingard), Ander Herrera (46' Tom Cleverley), Darren Fletcher, Ashley Young (46' Luke Shaw); Juan Mata (62' Shinji Kagawa); Danny Welbeck (42' Wilfried Zaha), Wayne Rooney (62' Javier Hernández).

Real Madryt: Iker Casillas; Álvaro Arbeloa (74' Cristiano Ronaldo), Pepe, Sergio Ramos, Nacho Fernández; Xabi Alonso (56' Raúl De Tomás), Asier Illarramendi, Luka Modrić; Dani Carvajal, Isco, Gareth Bale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!