Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Brazylia nie uratowała honoru, Holandia z brązem

<i>Oranje</i> lepsi od Brazylii

W meczu o trzecie miejsce na Estádio Nacional de Brasilia Holandia pokonała gospodarzy mundialu 3:0 po golach Robina Van Persiego, Daleya Blinda i Georginio Wijnalduma. Canarinhos znów nie mieli nic ciekawego do zaoferowania kibicom i zasłużenie drugi raz z rzędu przegrali i tym sposobem żegnają się z mistrzostwami świata w bardzo słabym stylu. Holandia nie dominowała, ale po dwóch szybko strzelonych golach mądrze cofnęła się do defensywy, gdzie grała bardzo skutecznie, co jakiś czas wyprowadzając bardzo groźne kontry. Jedyny piłkarz Królewskich, który miał szansę na występ w tym spotkaniu, Marcelo, przesiedział 90 minut na ławce rezerwowych.

O ile poprzednie spotkanie Holandii na mundialu zawiodło właściwie w stu procentach, o tyle tym razem mogliśmy liczyć na fantastyczny start. Thiago Silva sfaulował Arjena Robbena – i co do tego nie ma wątpliwości, jednak decyzja sędziego, który podyktował jedenastkę i upomniał obrońcę żółtą kartką, wzbudziła spore kontrowersje. Jedni uważają, że Brazylijczyk powinien wylecieć z boiska, a arbiter zamiast wskazywać na wapno zgodnie z przepisami miał zarządzić rzut wolny. Te dyskusje będą trwały, trudno jednak orzec która drużyna była bardziej poszkodowana, zakładając, że sędzia popełnił błąd. Rzut karny na bramkę zamienił Robin Van Persie, więc Canarinhos od samego początku musieli gonić wynik. To utrudnił im drugi cios. Niemal kwadrans po bramce napastnika Manchesteru United błędy w linii defensywnej wykorzystał Daley Blind. Znów swoje do powiedzenia będą mieli eksperci, wcześniej bowiem jeden z atakujących Oranje był na minimalnym spalonym. Mimo wszystko Holandia schodziła do szatni z zasłużonym, dwubramkowym prowadzeniem.

Druga połowa zaczęła się od wprowadzenia Fernandinho i Hernanesa, ale ta dwójka nie była w stanie rozbić holenderskiej defensywy. Podopieczni Louisa Van Gaala grali bardzo solidnie w obronie i nie dopuszczali do groźnych sytuacji. Canarinhos próbowali nawet wymuszać rzuty karne, ale arbiter między innymi w sytuacji Oscara spisał się na medal. Na nic zdało się także wejście Hulka, który zaliczył kolejny z rzędu bardzo słaby mecz. Nawet zejście jednego z najlepszych na boisku Blinda nie zmieniło taktyki, ustawienia, sposoby gry i skuteczności Holenrów – ci wciąż świetnie bronili i nie pozwalali na nic bezradnym Brazylijczykom. W samej końcówce Holandia postawiła kropkę nad i, kiedy poświetnej akcji rezerwowego, Daryla Janmaata, Georginio Wijnaldum skierował piłkę do siatki.

Holandia z pewnością nie była faworytem mundialu przed pólfinałami. Eksperci i bukmacherzy typowali, że Oranje to najsłabsza drużyna z czwórki, która została w turnieju. Ci jednak do samego końca walczyli z Argentyną, odpadli dopiero w karnych, a wreszcie w meczu o brąz pokazali, że to nie oni są najsłabszym zespołem z półfinalistów.

Brazylia – Holandia 0:3 (0:2)
0:1 Van Persie 3'
0:2 Blind 17'
0:3 Wijnaldum 91'

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!