Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Sensacyjna porażka Urugwaju

Kostaryka lepsza od <i>La Celeste</i>

Pierwsze spotkanie między drużynami grupy B miało być formalnością. Urugwaj miał rozgrzać się przed hitami z Włochami i Anglią, strzelając kilka bramek skazywanej na pożarcie Kostaryce. I faktycznie tak zaczęły się zmagania w Fortalezie. W polu karnym drużyny z Ameryki Środkowej faulował dobrze znany w Polsce Júnior Díaz i sędzia – po raz pierwszy słusznie w tym turnieju – podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Edinson Cavani. Urugwajczycy nie zachwycali, ale wydawało się, że zwycięstwo nie wymknie im się z rąk. W drugiej połowie oglądaliśmy jednak popis umiejętności Joela Campbella i dramatu ze strony defensywy La Celeste. Napastnik Arsenalu (ostatnio na wypożyczeniu w Olympiakosie) najpierw pokonał Muslerę, a fantastycznym podaniem rozpoczął akcję na 3:1. Warto jednak zaznaczyć, że przy bramce na 2:1 Óscar Duarte był na pozycji spalonej.

O ile dla niektórych samo zwycięstwo Holandii we wczorajszym meczu nie było wielką sensacją, tą były natomiast jego rozmiary, to dziś nie ma wątpliwości – grupa E rozpoczęła się od ogromnej niespodzianki. Przed Urugwajem dwa mecze o awans, i to nie z byle kim.

Urugwaj – Kostaryka 1:3 (1:0)
1:0 Cavani 24' (rzut karny)
1:1 Campbell 54'
1:2 Duarte 57'
1:3 Ureńa 84'

Urugwaj: Fernando Muslera; Maxi Pereira, Diego Lugano, Diego Godín, Martín Cáceres; Christian Stuani, Walter Gargano (61' Álvaro González), Egidio Arévalo Ríos, Cristian Rodríguez (77' Abel Hernández); Edinson Cavani, Diego Forlán (61' Nicolás Lodeiro).
Kostaryka Keylor Navas; Cristian Gamboa, Óscar Duarte, Giancarlo González, Michael Umańa, Júnior Díaz; Bryan Ruiz (84' Marco Ureńa), Yeltsin Tejeda (76' José Miguel Cubero), Celso Borges, Christian Bolańos (90' Michael Barrantes); Joel Campbell.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!