Advertisement
Menu
/ własne, ACB.com

Koszykarze już w półfinale

Saragossa pokonana po raz drugi (95:101)

Szybko uzyskany awans nie ukaże tego w pełni, ale koszykarze Realu Madryt mają za sobą bardzo trudną i wyczerpującą ćwierćfinałową serię Ligi Endesa. Wczesnym niedzielnym popołudniem pokonali oni waleczne CAI Saragossa po raz drugi, różnicą sześciu punktów (95:101), i po raz szósty z rzędu zagrają w ligowych półfinałach. Przeciwnikiem będzie Unicaja bądź Herbalife Gran Canaria.

Niespodzianką była obecność w madryckiej pierwszej piątce Daniego Díeza. Hiszpan otworzył spotkanie celnym rzutem z dystansu, lecz to gospodarze, podobnie jak dwa dni temu, rozpoczęli lepiej. Królewscy częściej byli w posiadaniu piłki, nieustannie napierali na kosz przeciwników, ale razili nieskutecznością i bardzo słabą defensywą. Saragossie wystarczyły dwie czy trzy czyste pozycje, aby przewyższyć to, co rywale budowali przez kilka minut (29:26).

Szybkie tempo rozgrywania nie osłabiło postawy miejscowych, a wręcz przeciwnie – zachęciło ich do jeszcze efektowniejszych akcji. Real Madryt nie mógł dopchać się do prowadzenia, utraconego gdzieś w połowie pierwszej kwarty. Odzyskać je pomogły dopiero celne rzuty zza obwodu i trochę lepsza obrona (51:55). Wciąż jednak pojedynek był bardzo, bardzo zacięty.

Saragossa zaraz po opuszczeniu szatni zdobyła osiem punktów z rzędu (63:62), sygnalizując, że również marzy o półfinale. Pablo Laso zaprosił podopiecznych na rozmowę, a był z nich tak niezadowolony, że wydelegował do gry Rudy'ego Fernándeza, wciąż chyba jeszcze nie w pełni sprawnego. Skrzydłowy pomógł zespołowi – i trójkami, i zaangażowaniem w obronie. Potwierdził, że trudno go zastąpić.

Real Madryt zyskał pewność siebie i zaczął grać swoją ulubioną koszykówkę, choć oczywiście wciąż napotykał na bardzo waleczną obronę rywali. Saragossa zakończyła rywalizację o mistrzostwo w pięknym stylu, zostawiając na parkiecie sporo poświęcenia.


95 – CAI Saragossa (29+22+24+20): Roll (15), Tomàs (4), Sanikidze (16), Tabu (8), Elonu (12) – Jones (13), Stefansson (3), Rudez (20), Llompart (4).

101 – Real Madryt (26+29+29+17): Llull (7), Darden (9), Díez (5), Mirotić (15), Bourousis (11) – Fernández (10), Reyes (13), Rodríguez (11), Carroll (11), Slaughter (3), Mejri (6).

Skrót spotkania | Statystyki | Drabinka

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!