Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ramos: Finał to rekompensata za całą pracę

Hiszpan dla <i>Bwin</i>

– To mój pierwszy finał Ligi Mistrzów w karierze i naprawdę jest to wyjątkowa chwila, spełnienie marzenia, rekompensata za poświęcenie i pracę przez tyle lat. Chociaż bardziej też patrzymy na poziom drużynowy, gdzie finał jest rekompensatą za pracę ekipy przez te wszystkie lata, kiedy niestety nie mieliśmy tego szczęścia i możliwości rozegrania takiego spotkania. W końcu jednak nadeszła ta chwila – powiedział w rozmowie dla firmy Bwin Sergio Ramos.

– Kibice są dla nas kluczowi. Pokazali już to w finale Pucharu Króla, gdzie ponieśli nas do wygranej. Całkowicie w nich wierzymy, jak oni wierzą w nas. Oni wiedzą, że możemy wrócić do domu z La Décimą. Potrzebujemy tej nadziei, tego uczucia, tego wsparcia, niech towarzyszą nam w Lizbonie tak, jak towarzyszyli na Mestalla.

– Ancelotti poza byciem szefem, opiekunem i zarządzającym jest także przyjacielem i doskonale nas rozumie. To bardzo ułatwia pracę i podnosi u zawodnika samoocenę i pewność siebie. To jeden z powodów, dzięki którym rozegraliśmy taki sezon, dzięki którym walczyliśmy do końca o Ligę, wygraliśmy Puchar Króla i teraz możemy zagrać w finale Ligi Mistrzów.

– Spokój, wysiłek i poświęcenie wyróżniają się w czymś takim jak finał. Dla nas to kolejne marzenie, ale trzeba 24 maja wygrać. Nie będzie łatwo, bo zagramy przeciwko wielkiemu rywalowi. Atlético rozegrało niesamowity sezon, to nowi mistrzowie Hiszpanii.

– Doświadczenie to zawsze jakiś czynnik, jest bardzo ważne i graczowi pomaga, kiedy przeżywał już podobne momenty do finału Ligi Mistrzów. To może pomóc podejść do spotkania z większym spokojem, ale nie można się za bardzo odprężać.

– Piłkarz żyje z niepewnością co do zwycięstwa i porażki, do zakończenia spotkania nie wie, co się zdarzy. Takie nerwy są potrzebne w meczu o takiej wadze.

– Zawsze zakończenie sezonu z bardzo dobrym samopoczuciem jest wielką radością. Czuję się także bardzo dobrze fizycznie. Gole? Jeśli mogę dołożyć coś więcej i wnieść swoje do drużyny, tym lepiej. Jednak możemy wszyscy błyszczeć indywidualnie, ale najważniejsza jest wspólna praca i to właśnie ona sprawi, że podejdziemy do finału w najlepszej formie.

– W futbolu może zdarzyć się wszystko, bo to gra. Czasami się wygrywa, a czasami się przegrywa, ale trzeba umieć podejść do takiego momentu w jak najlepszy sposób. Z najgorszych chwil też wyciąga się wnioski.

– Zobaczymy kto zagra, ciągle są pewne wątpliwości. Zdecyduje o tym trener, który najlepiej zna stan każdego zawodnika. Każdy postara się jak najlepiej pomóc drużynie. W meczu z rywalem, który traci tak mało bramek, postaramy się zranić ich naszą bronią, naszym futbolem. Nie trzeba wymyślać niczego nowego czy zmieniać filozofii, która pozwoliła nam dotrzeć tam, gdzie dotarliśmy.

– Finał Pucharu z poprzedniego sezonu? Nie ma wielkiej różnicy, bo są praktycznie ci sami zawodnicy, w grze jest tytuł, ale jak mówiłem poprzednio, każdy ma po 50% szans. Każda z ekip wykorzysta swoje zalety, żeby wygrać to starcie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!