Juanfran: Jestem wdzięczny Realowi

– Jestem bardzo wdzięczny Realowi Madryt za lata, które tam spędziłem i za to, jak mnie traktowali i trenowali. Teraz jednak jestem zawodnikiem Atlético i jestem świadomy grania w najlepszych barwach. Dam z siebie wszystko dla tego klubu, tak jak to było w poprzednich klubach, w których grałem. Oczywiście mecze przeciwko Realowi są inne, nawet wyjątkowe, ale wszystko, czego chcę i o czym myślę, to głównie wygrana Atlético. Przeszłość jest już za mną. Finał z Realem to dla nas świetna okazja i zrobimy co tylko będzie w naszej mocy, żeby go wygrać.

– Po meczach moje odczucia zależą od drużyny i tego czy wygraliśmy, czy nie. Jeżeli chodzi o indywidualne występy, dobre czy złe, analizuję je sam w domu. Mecz z Chelsea był świetny, zwłaszcza dla kibiców. Wygraliśmy na bardzo znanym stadionie. Robiliśmy wszystko jak należy. Miałem szczęście odgrywać rolę przy bramkach i byłem szczęśliwy widząc gole zdobywane przez moich kolegów z drużyny. Cieszę się tak samo z bramek, które strzelają oni, jak z tych, które strzelam sam.

– Od kiedy dołączył do nas Simeone, wszystko jest tak samo w moim przypadku i w przypadku drużyny. Krok po kroku staliśmy się bardzo dobrym zespołem, złożonym z potężnych graczy. Wszyscy się rozwinęliśmy. Od kiedy on tu jest, pracuję nad słabymi punktami. Stopniowo, z jego pomocą, staję się bardzo dobrym obrońcą. O to właśnie chodzi. Solidny prawy defensor musi wiedzieć jak dobrze bronić, to jego główna odpowiedzialność. Zawsze miałem też inne umiejętności: gra wzdłuż boiska, dośrodkowania i asystowanie kolegom, ale to prawda, że trener bardzo pomógł mi w pracy defensywnej.

– Wygrana w Lidze Mistrzów byłaby niesamowita dla mnie i dla mojej rodziny. Oni są dumni z tego, czego dokonałem i co robię teraz, ale to jasne, że nie ma nic wspanialszego niż tytuł najlepszej drużyny w Europie. Teraz mam nadzieję na dobry występ w finale i zdobycie trofeum. Dotknięcie tego pucharu będzie lepsze niż wszystko.