Advertisement
Menu
/ własne, ACB.com

Próba niezaliczona

Koszykarze przegrali w Barcelonie (86:75)

Sześć dni przed półfinałową rywalizacją w Eurolidze, FC Barcelona po raz pierwszy w tym sezonie pokonał koszykarzy Realu Madryt (86:75). Katalończycy zaprezentowali się lepiej, wygrali zasłużenie i zmusili rywali do dalszej walki o tytuł lidera rundy zasadniczej Ligi Endesa.

Królewscy rozpoczęli mocno, lecz bardzo nieskutecznie. Aktywności, zaangażowania, chęci do gry nie można było im odmówić, więc wszelkie teorie o odpuszczeniu meczu poszły momentalnie w zapomnienie. Starali się, lecz mieli wyraźne kłopoty z wykończeniem akcji. Dziesięć punktów w dziesięć minut? Wstyd.

Ofensywa z czasem uległa polepszeniu, ale początkowych strat nie udawało się odrobić (42:32). Wydawało się, że madrycka drużyna po przerwie ruszy do solidnego odrabiania i nawiąże bezpośrednią walkę z rywalem, lecz i to się nie udało. Uniemożliwił to przede wszystkim bardzo skuteczny Álex Abrines.

Hiszpan zdobył aż dwadzieścia punktów i wraz z Konstantinosem Papanikolaou rozpędził kataloński zespół nie do zatrzymania. Miejscowi bardzo dobrze bronili, zyskując dzięki temu liczne okazje do wyprowadzania kontrataków. Real Madryt z kolei tracił piłki, dawaj się ponieść emocjom i sprawiał wrażenie bezsilnego. Przespał trzecią część spotkania, przegrywając już nawet różnicą dwudziestu sześciu punktów (76:50).

Tempo gry drastycznie spadło, a gospodarze oddali trochę więcej boiska, dzięki czemu końcowy rezultat nie wygląda tak tragicznie. Powtórka już w najbliższy piątek, tym razem w półfinale Euroligi, w Mediolanie. Spotkanie z pewnością będzie inne. Nastawienie i gra podopiecznych Pabla Lasa również powinny.


86 – FC Barcelona (21+21+30+14): Huertas (6), Oleson (5), Papanikolaou (18), Lorbek (6), Tomić (12) – Dorsey (-), Abrines (20), Navarro (3), Nachbar (6), Pullen (10).

75 – Real Madryt (10+22+18+25): Llull (13), Fernández (4), Darden (2), Mirotić (19), Bourousis (9) – Díez (3), Rodríguez (13), Carroll (3), Slaughter (4), Mejri (5).

Skrót spotkania | Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!