Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Wiara czyni cuda

Zapowiedź spotkania z Valencią

Po emocjach związanych z awansem do finału Ligi Mistrzów po 12 latach, czas wrócić na krajowe podwórko, by rozegrać spotkanie w ramach 36. kolejki La Liga. Na Santiago Bernabéu przyjeżdża Valencia, która z pewnością jest rozbita po czwartkowym meczu Ligi Europy. Nietoperze w ostatniej minucie doliczonego czasu stracili gola, który sprawił, że to Sevilla awansowała do finału. Nie należy się jednak spodziewać łatwego meczu, a duży wpływ na to, jak zagrają zawodnicy obu drużyn, będzie miał wynik meczu Atlético Madryt, które o 17:00 rozpocznie swój wyjazdowy mecz z Levante. Spotkanie w Walencji będzie miało wielki wpływ na to, jak zakończy się ligowy sezon.

Real Madryt grał w kwietniu bardzo dobrze, poza wpadką w Dortmundzie, która jednak nie miała wpływ na awans do półfinału Ligi Mistrzów. Królewscy wygrali Puchar Króla po zwycięstwie z Barceloną 2:1, a także awansowali do finału Ligi Mistrzów – najpierw eliminując właśnie Borussię Dortmund, a następnie rozjeżdżając Bayern Monachium. Nastroje w białej części Madrytu psuje jedynie fakt, iż Atlético pewnie zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii. Jeśli rojiblancos wygrają dziś z Levante to będą o krok od końcowego triumfu. Wystarczy bowiem, że zdobędą trzy punkty w jednym z dwóch pozostałych spotkań – u siebie z Málagą lub na wyjeździe z Barceloną, która wczoraj wyeliminowała się z walki o tytuł, remisując na Campo Nuevo z Getafe.

Drużyna gości nie walczy już właściwie o nic, bowiem do miejsca premiującego grą w europejskich pucharach tracą siedem punktów, a do końca pozostały jedynie trzy kolejki. Los Ches mają więc przed sobą bardzo trudne zadanie. Biorąc pod uwagę ligowe mecze wyjazdowe, Valencia nie wygrała od sześciu kolejek, a ostatnie zwycięstwo odniosła na... Campo Nuevo, pokonując Barcelonę 3:2. Z drugiej zaś strony, Real nie mógł pokonać Nietoperzy w dwóch ostatnich ligowych meczach na Santiago Bernabéu, a oba spotkania zakończyły się remisami. W kadrze Valencii na to spotkanie zabrakło takich zawodników, jak Piatti, Gayà i Robert Ibáńez, natomiast znalazł się w niej Paco Alcácer, który nie mógł grać w rewanżowym meczu Ligi Europy z Sevillą.

Walka o mistrzostwo wkracza w decydującą fazę, a mistrza Hiszpanii możemy poznać już w tym tygodniu, jeśli Atlético wygra dwa ligowe spotkania. Nawet duża walizka pełna pieniędzy może nie wystarczyć, by rywale zza miedzy dwa razy stracili punkty w trzech ostatnich kolejkach i dlatego trudno jest być optymistą. Mając jednak w pamięci chociażby końcówkę sezonu 2006/2007, warto wierzyć i walczyć do końca, by po ostatnim meczu sezonu móc z czystym sumieniem powiedzieć „daliśmy z siebie wszystko”. Naprzód Madrycie!

Transmisja spotkania na Canal+ Family 2 od godziny 20:55.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!