Advertisement
Menu
/ marca.com

Wielki Tydzień Coentrão

Portugalczyk ma szczególne powody do zadowolenia

Jeśli któryś z zawodników jest szczególnie szczęśliwy podczas Wielkiego Tygodnia, to jest nim z pewnością Fabio Coentrão. Lewy obrońca ma powody do zadowolenia z trzech względów. Wszystkie trzy drużyny bliskie jego sercu – Real Madryt, Benfica i Rio Ave – przeżywają obecnie świetne chwile.

W zeszłą środę Portugalczyk był w pełni skoncentrowany na finale Pucharu Króla, w którym zaliczył znakomity występ. Niemniej, Fábio nasłuchiwał również z niecierpliwością wieści z własnego kraju. Dokładniej chodzi o wyniki półfinałów Pucharu Portugalii. W jednej z par mierzyły się dwie obecnie najsilniejsze drużyny kraju. Benfica przegrała w pierwszym meczu z Porto 1:0 i w rewanżu musiała odrabiać straty. Udało się. Były klub Coentrão zwyciężył 3:1, mimo że przez godzinę grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Siqueiry.

Tak więc, po tym jak w zeszłym sezonie Benfica przegrała walkę o trzy trofea w trzy tygodnie, teraz wciąż ma szanse na potrójną koronę. Do mistrzostwa podopiecznym Jorge Jesusa brakuje zaledwie dwóch punktów, natomiast w półfinale Ligi Europy zmierzą się oni wkrótce z Juventusem.

W drugim półfinale Pucharu Portugalii mierzyły się Rio Ave i Braga. Po bezbramkowym remisie w pierwszym spotkaniu krajanie Coentrão zwyciężyli w rewanżu 2:0 i tym samym zakwalifikowali się do finału i zarazem do Ligi Europy. Po raz drugi Rio Ave ma okazję zagrać w decydującym meczu o krajowy puchar. Przedtem szansę na zdobycie tego trofeum mały klub z północy Portugalii miał w 1984 roku, gdy trenerem drużyny był Félix Mourinho, ojciec obecnego szkoleniowca Chelsea. Rio Ave przegrało jednak wówczas z Porto 1:4.

Fábio urodził się w 1988 roku w Vila do Conde – mieście, w którym mieści się siedziba Rio Ave. Tam, na północy Portugalii, stawiał swoje pierwsze kroki w drodze do wielkiej kariery i to właśnie tam w wieku 16 lat zadebiutował w portugalskiej ekstraklasie.

Dobra postawa w Rio Ave zwróciła uwagę Benfiki, która postanowiła zakontraktować Coentrão w 2007 roku. Klub ze stolicy automatycznie wypożyczył jednak lewego obrońcę do Nacionalu, gdzie rozegrał 16 spotkań, w których cztery razy trafił do siatki. Po krótkim epizodzie w Realu Saragossa, Fábio wrócił do Rio Ave, by w świetnym stylu zakończyć sezon 2008/09 i wrócić do Benfiki. W 2011 roku obrońcę kupił Real Madryt, z którym właśnie zdobył Copa del Rey, a w poprzednich latach także mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!