Cristiano ambasadorem Emirates

Cristiano Ronaldo został dzisiaj globalnym ambasadorem firmy Emirates, która współpracuje także z Realem Madryt. Na uroczystości na stadionie Alfredo Di Stéfano Portugalczyk otrzymał makietę samolotu A380, a sam podarował dyrektorowi Emirates w Hiszpanii koszulkę Realu z autografem.

– Ludzie muszą iść za swoimi marzeniami. To nie jest łatwe, ale dobrze jest chcieć zostać piłkarzem. Trzeba jednak ciągle pracować. Mnie cieszy bycie zawodnikiem. Najważniejsze, żeby ludzie byli sobą – powiedział Cristiano. – Kiedy byłem dzieckiem, skupiałem się na wielkich postaciach reprezentacji Portugalii i chciałem być taki jak oni. Moim celem była gra w kadrze, jak Figo czy Rui Costa. Udało się po raz pierwszy w wieku 18 lat.

– Mundial? Mamy dobrą drużynę, ale na turnieju są Hiszpania, Brazylia, Niemcy czy Argentyna. Oni są faworytami i to dobre dla nas, bo jedziemy bez presji. Ja mocno w nas wierzę, ale będziemy iść krok po kroku i od meczu do meczu. Starcie z Niemcami będzie ciężkie, ale sądzę, że możemy rozegrać dobry Mundial. Postaram się oglądać wszystkie mecze, jakie będę mógł. To fantastyczny turniej, który jest rozgrywany w miesiąc. Skupimy się na Brazylii i przede wszystkim Hiszpanii, gdzie mam wielu przyjaciół.

Cristiano nagrał też reklamę Emirates razem z Pelé. – To było wyjątkowe i zabawne. Spędziłem świetnie czas, a ta reklama pokazuje, że na nagraniu było bardzo śmiesznie. Kręcenie w nowym samolocie było fantastyczne. Marzę, żeby móc w nim polecieć, bo jego jakość jest ogromna. Pobyt z taką legendą jak Pelé jest spektakularny. Generacje się zmieniają, ale on należał do tej fantastycznej. Mogłem okazać szacunek, jaki czujemy wobec jego generacji. Pelé zawsze był przykładem, który podziwiałem.