Wyjazdów ciąg dalszy

Kilka dni odpoczynku i kolejna podróż, tym razem do bardzo odległego zakątka Europy. Koszykarze Realu Madryt spakowali walizki i wyruszyli do Stambułu, gdzie zmierzą się z Galatasaray Liv Hospital. Walka o awans do ćwierćfinałów Euroligi wkracza w decydującą fazę.

Królewscy ponownie odwiedzają turecką ziemię, reprezentowaną w obecnej edycji rozgrywek przez trzy drużyny – wszystkie wywodzące się z tego samego miasta i rywalizujące na podobnym poziomie. Czeka je rozpaczliwa walka o udział w kolejnej fazie, a deficyt wygranych najłatwiej nadrobić na własnym parkiecie. Choć bywają groźne, nie taka Turcja straszna. Real Madryt gościł w jej granicach trzynastokrotnie i tylko trzy razy wrócił do domu bez zwycięstwa. Dobry prognostyk.

Bohaterowie piątkowego wieczoru mają przed sobą odmienne cele. Królewscy przed tygodniem usadowili się na fotelu grupowego lidera i koncentrują się wyłącznie na szybkim awansie do ćwierćfinałów, najlepiej z pierwszego miejsca właśnie. Galatasaray pragnie jedynie zachować szanse na walkę o udział w kolejnym etapie rozgrywek. Przed sobą mają FC Bayern Monachium, a za plecami ambitny Lokomotiw z Krasnodaru. Trzy zespoły, a nagroda tylko jedna.

Madrytczykom motywacji zabraknąć nie powinno. Pablo Laso przekonuje, że zwycięstwo zagwarantuje im miejsce w pierwszej czwórce grupowego zestawienia, dające oczywiście awans dalej. Jeżeli koszykarze pragną utrzymać pozycję lidera po zakończeniu tej kolejki, wystarczy im wygrana różnicą dwóch punktów. Większa oznaczać będzie podwyższenie przewagi nad CSKA Moskwa, co również się przyda.


Spotkanie Galatasaray Liv Hospital z Realem Madryt zostanie rozegrane w piątek, o godzinie 19:00, w hali Abdi İpekçi Arena. Pojedynek zamyka 9. kolejkę zmagań w fazie Top 16 Euroligi.