Xabi: Drużyna jest bardzo silna i zjednoczona

Jak się teraz czujesz pod względem fizycznym?
Czuję się dobrze, kontuzja jest już za mną. Na decydujący etap sezonu, marzec i kwiecień, jestem przygotowany. Myślę o jutrze, ponieważ to jest decydujące spotkanie.

To twój piąty sezon w Madrycie. Czy to jeden z najważniejszych momentów od twojego przyjścia do klubu?
Ciężko jest porównywać, ale jesteśmy w dobrym momencie. Mamy dobrą sytuację we wszystkich rozgrywkach. Teraz ważna jest dobra gra w Lidze Mistrzów. Wciąż się poprawiamy i nie chcemy przestać. Musimy się poprawić na następne spotkania. Drużyna jest bardzo silna i zjednoczona. Wiemy, jak chcemy grać i nie chcemy, by ta sytuacja uległa zmianie.

Drużyna osiągnęła stabilizację dzięki systemowi 4-3-3. Jak zmienia się gra drużyny w tym systemie?
Gram na pozycji, na której bardziej wspieram defensywę. Zmieniła się odpowiedzialność. Muszę wspierać dwóch środkowych pomocników, którzy mogą podejść wyżej. To odpowiedzialność. Ale to nie jest jedyny sposób, w jaki możemy grac. Jest jeszcze Di María, Illarra albo Isco. Znaleźliśmy podstawę, ale jest ona elastyczna.

Jak zachowywał się Cristiano po tym, jak dostał karę trzech meczów w lidze?
Cristiano jest taki sam, ale był sfrustrowany tym, co się wydarzyło w Bilbao. Nie sądzę, by to była normalna sytuacja, że został zawieszony na trzy spotkania. Teraz jest taki jak reszta z nas, bardzo skoncentrowany.

To pierwsze spotkanie przeciwko Schalke. Jakie mają silne strony?
W ostatnich latach nabrali doświadczenia w Lidze Mistrzów. Parę lat temu awansowali do półfinału albo ćwierćfinału. Przyjeżdżamy tu z wielkim szacunkiem. Publiczność tutaj jest niesamowita i Schalke będzie chciało z tego skorzystać. To będzie fizyczne spotkanie przeciwko bardzo dobrym zawodnikom. Jesteśmy przygotowani.

Czy ta drużyna może sięgnąć po dublet?
Ciężko jest przewidzieć, co stanie się na koniec sezonu. Jesteśmy w dobrej pozycji i odczucia są bardzo pozytywne, ale to może się zmienić. Mamy bardzo dobry skład. Jedni zawodnicy przyszli, inni odeszli. Mamy dużo pewności siebie, ale przed nami jeszcze wiele spotkań do rozegrania.