Dylemat Ancelottiego co do stoperów

Jedną z największych wątpliwości Ancelottiego na rewanż w półfinale Pucharu Króla są pozycje stoperów. Ramos i Pepe są o kartkę od zawieszenia, które oznaczałoby ich nieobecność w finale zaplanowanym na dzisiaj na 19 kwietnia. Ryzykować w obu przypadkach, a może wręcz przeciwnie? Dwumecz nie jest rozstrzygnięty, chociaż 3:0 z pierwszego meczu daje Włochowi i ekipie spory komfort. Solidność zespołu w ostatnim miesiącu wynikała przede wszystkim ze świetnej gry Hiszpana i Portugalczyka, ale wystawienie składu bez tej dwójki przeciwko takiej ekipie jak Atlético może Ancelottiego wiele kosztować. W odwodzie pozostają Nacho i Varane, ale wydaje się, że dzisiaj podstawowa para stoperów jest wyraźnie przed tą rezerwową. Poza tym Varane po kontuzji spędził na murawie kilkadziesiąt sekund, a Nacho w tym roku zaliczył nieco ponad 100 minut. Cel jest jeden - dojście do finału z możliwością wystawienia w nim i Ramosa, i Pepego. W rękach Ancelottiego pozostaje decyzje co do tego, jaka droga zostanie obrana ku celowi. Poza tym w zespole Królewskich zagrożeni absencją w finale w przypadku obejrzenia żółtej kartki są Jesé i Casemiro.

MARCA w swoim poniedziałkowym papierowym wydaniu twierdzi, że Ancelotti najprawdopodobniej zdecyduje się na postawienie tylko na jednego z pary Ramos-Pepe i będzie to raczej Hiszpan. Dziennik zauważa, że to drugi kapitan lepiej radzi sobie z podobnymi sytuacjami. Tydzień temu w pierwszym spotkaniu nie dał się prowokować rywalom, a chłodną głowę przy kartce od zawieszenia zachował także w rewanżu w Lidze Mistrzów z Bayernem. Z kolei AS oddzielny artykuł poświęca Varane'owi, który według dziennika ma zastąpić jednego z podstawowych kolegów i pojawić się na boisku od pierwszej minuty po raz pierwszy od 9 listopada.