Cristiano wygrywa batalię z Pepsi

Pepsi przed meczem barażowym eliminacji do Mistrzostw Świata 2014 zorganizowało w Szwecji kontrowersyjną kampanię nazwaną „Stratujemy Portugalię”. Całe przedsięwzięcie zawierało jednak nie tylko te słowa, lecz zdjęcia, na których ukazana była lalka z numerem „7” na plecach symbolizująca oczywiście Cristiano Ronaldo. Oburzenie w Portugalii było ogromne i Pepsi zmuszone było do przeprosin zawodnika oraz jego rodaków na Facebooku: „Nigdy nie chcieliśmy wpłynąć na rywalizację sportową w sposób negatywny. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się obrażeni tymi materiałami, które w trybie natychmiastowym zostaną usunięte”. Mimo że kampania została wycofana to nie pohamowało gniewu Portugalczyków, którzy rozpoczęli bojkot amerykańskiej firmy tworząc fanpage na Facebooku „Nigdy nie napijemy się Pepsi”. Od tamtej pory sprzedaż napoju w Portugalii drastycznie zmalała, a żarty wobec CR7 stały się niezwykle kosztowne dla producenta napojów. Warto nadmienić, że jednym z partnerów Pepsi jest Leo Messi. Choć nie wiadomo jak dalej potoczy się ta sprawa, pewnym jest, że beneficjentem tejże sytuacji jest Coca-Cola, która bez wydania jednego euro wygrała darmową reklamę. Nie tylko w Portugalii, ale u wszystkich fanów Cristiano.