Di Stéfano: Cristiano jest najlepszy

– To fenomen, numer jeden, zawodnik-barbarzyńca. Cristiano to spektakularny piłkarz, kompletny, ma ogromną siłę. Rywale się go boją. Cristiano jest najlepszy – powiedział Don Alfredo Di Stéfano dla Marki. – Blatter chciał być zabawny, ale wyszło mu to źle. Złota Piłka powinna być dla Cristiano. Radzi sobie bardzo dobrze. Jedynym, który może mu ją zabrać, jest Messi, który jest diabłem grając w piłkę.

– Real jest w dobrej formie. Teraz mecze dobrze rozstrzygają zarówno podstawowi piłkarze, jak i zmiennicy. Ancelotti ma swój styl, jak wszyscy trenerzy, ale ciągle drużyna nie jest całkowicie ustabilizowana. Z tyłu jest wiele zmian, chociaż faktycznie powrót Xabiego Alonso usystematyzował grę. Co dobrego robi Ancelotti? Wygrywa.

– Bale ciągle nie dostosował się do wszystkiego. On przychodzi z Anglii, gdzie gra się dłuższymi piłkami, co bardziej mu pasuje. Tutaj gra się do nogi, krótkimi podaniami... Ciągle musi się do tego przyzwyczaić.

– Neymar jest bardzo dobry. Jest szybki i gra na dosyć dużym ryzyku. Dobrzy gracze szybko się przyzwyczajają. Barcelona idzie teraz jak burza.

– Simeone radzi sobie po prostu dobrze w Atlético.

– Realowi brakuje La Décimy. Wszyscy myślą, że Real musi łatwo wygrywać, a tak nie jest. Rywale także się wzmacniają i zawsze naprzeciwko masz dobre drużyny. Wygranie Pucharu Europy jest dosyć trudne. My wygrywaliśmy swoje, bo bardzo dobrze broniliśmy. To jest klucz: bardzo dobra obrona. Potem kontrowaliśmy i wygrywaliśmy mecze.

– Ja biegałem po całym boisku. Byłem z przodu i z tyłu. Pomagałem obrońcom, jeśli trzeba było. Poświęcenia nie narzuci ci żaden trener, z tym trzeba się urodzić. Trzeba biegać i wzajemnie sobie pomagać.