Advertisement
Menu
/ Marca

Guti: Realowi brakuje dojrzałości do starcia z Bayernem

Wywiad z byłym kapitanem

Dalej potrafi zaczepić. Do ringu wszedł na potrzeby kampanii reklamowej. W czworokącie, jak na boisku, nie potrzebuje starcia ciało w ciało, żeby wysłać bezpośredni cios. Guti żądli jak pszczoła, w stylu Muhammada Alego, a nokautuje lewą rękawicą z taką samą łatwością, z jaką operował lewą nogą.

Rozmawiając o celach, jakich nie zrealizowałeś w czasie kariery?
Gry na Mundialu lub EURO, resztę rozegrałem w Realu Madryt.

Zmieniłbyś coś teraz w swojej karierze?
Wszyscy byśmy coś zmienili w pewnym momencie. W jednym roku mogłem przejść do Milanu i kto wie... Może moje życie by się zmieniło. Grałbym dużo więcej, byłbym ważniejszym graczem na poziomie europejskim, ale uważam, że wybrałem dla siebie najlepiej. Grałem mniej, ale byłem tam, gdzie chciałem być. Nie sądzę, że wielu grało z takimi geniuszami, jak ja.

Cóż, to było wiele lat w Realu Madryt, ty też masz jakieś zasługi...
Tak, niewielu może powiedzieć, że grało w Realu przez 14 lat. To napawa mnie dumą, chociaż ludzie to umniejszają.

Jaki był twój najszczęśliwszy dzień?
Nie wiem... Było ich wiele. Wygrane Ligi Mistrzów, chociaż nie były aż tak szczęśliwe, bo nie mogłem uczestniczyć w żadnej z nich, ale dokładałem swoje przy wygrywaniu innych tytułów. W ostatniej epoce, z Schusterem, grałem praktycznie cały czas, tamto mistrzostwo było piękne.

Z kim nie wszedłbyś do ringu?
Człowieku, to chyba jasne, nie? Przeciwko Mou nie wyszedłbym nawet w szaleństwie, bo każdy zostaje znokautowany. Każdy umiera ze śmiechu [śmiech].

A Ancelotti? Wygląda na to, że zaczyna sobie radzić w ringu...
Tak, zaczął spokojnie, ale drużyna łapie to, czego chce Ancelotti. Tridente było wielkim prezentem, ale widzę ciągle słabości w defensywie. Żeby wygrać Ligę Mistrzów, trzeba bronić lepiej.

Gdzie grałby Guti w 4-3-3 Ancelottiego?
Pewnie tam, gdzie Modrić, ale wiek już mi na to nie pozwala. To dla mnie idealna pozycja, czułbym się komfortowo.

Mówiłeś o poprawie - to przez system czy powrót Alonso?
Najpierw doszli do systemu, w którym trener i zawodnicy czują się dobrze. Jednak powrót Alonso też można było zauważyć. To prawda, że Illarra ma przed sobą wielką przyszłość, jest bardzo dobry, podoba mi się i uważam, że wniesie wiele w następnych latach, ale teraz jest dla niego za szybko. Real potrzebuje równowagi między obroną i atakiem, a do tego najlepszy jest Xabi, który wie jak ustawić obronę i jak ustawić drużynę.

A co mamy zrobić z Isco?
Miał spektakularny początek, grał, bo wywalczał to sobie na boisku. Sądzę, że zmiana systemu nie wyszła mu na dobre i jest trochę bardziej zagubiony, ale Carlo jest mądry i wie, że będzie go potrzebować, tym bardziej teraz przy braku Khediry. Na pewno da mu minuty gry.

Jakie wrażenie robi na tobie Ancelotti?
Bardzo dobre, a jeszcze lepsze z taki asystentem, jakiego ma. Fajnie widzieć tam Zidane'a. Carlo to rozsądny gość i doskonale wie, że główni bohaterowie to zawodnicy.

Czy ta dwójka nie jest zbyt spokojna? Praktycznie nie odzywają się z ławki...
Nie przekazują wiele, jak Mou czy Guardiola, ale trenerzy są różni. Zawodnik przez sam krzyk nie będzie lepiej reagować na boisku.

Widzisz Zidane'a w roli pierwszego trenera Realu?
To jego początek, zobaczymy jak dostosuje się do całorocznej pracy z Realem Madryt. Podróże z drużyną w środę i w niedzielę to inna sprawa. Wszystko zależy od niego, ale jeśli porozmawiamy z kibicami Realu, to wszyscy widzą go w roli trenera.

Jak interpretujesz zmianę dyskursu w Barcelonie? Teraz mają szybciej dochodzić pod bramkę, nie premiują już tak bardzo klepania. Dlaczego?
Nie sądzę, że zmienili dyskurs. Rzeczywistość jest taka, że Guardiola wymagał od nich dużo więcej i sądzę, że doszli wtedy na poziom, gdzie byli niedotykalni. Teraz widzę, że odpuścili, może są zawodnicy, którzy zmęczyli się wygrywaniem tytułów, ale mimo wszystko nie będziemy dyskredytować tej Barcelony, która nie przegrywa i jest liderem. Uważam, że ich system pozostanie taki sam. Inna sprawa jest taka, że trzech czy czterech piłkarzy odejdzie i nie mają wtedy zawodników do takiej gry, ale sądzę, że na razie będą robić to samo. To prawda, że w niektórych meczach było trochę zmian, ale idea jest taka sama.

Zauważą brak Messiego?
W tamtym roku to by się na nich odbiło, ale w tym sezonie nie sądzę, bo przyszedł Neymar, który gra bardzo dobrze i szybko się zaaklimatyzował. Uważam, że gracze Barcelony obecnie lepiej odnajdują Neymara niż Messiego.

Komu dałbyś Złotą Piłkę?
To jest małe zamieszanie. Jeśli ma dostawać ją ten, który wygrywa najwięcej, to nie wiem dlaczego dano ją Messiemu, a nie Inieście, który wygrał więcej od niego. Jeśli mają dawać ją najlepszemu, to Ronaldo jest ponad wszystkimi, ale nawet nie o stopień, a o dwa czy trzy, i nie tylko ponad Messim, ale także ponad Ribéry'm. Bez umniejszania Francuza, ale Ronaldo wygrywa w prawie wszystkim.

A Bale?
Tutaj jestem lekko zaskoczony. Przyszedł z wieloma urazami, ale pokazuje kim jest. Real zapłacił 100 milionów, ale jeśli prosiliby o 150 milionów, to tyle by dostali. On jest imponujący i mocno będzie się rozwijał. Znalazł język z dwójką atakujących i będziemy oglądać niesamowitego Bale'a.

Dobrze znasz Ikera, jak oceniasz go z daleka?
Za Mourinho nie grał przez sześć miesięcy i kiedy przyszedł nowy trener, zobaczył, że Diego López był w tym okresie niesamowity i że dalej jest bardzo silny w tym sezonie, więc nie ma za bardzo argumentów, żeby go wyrzucić ze składu. Iker miał trudny moment na poziomie zawodowym. On już powiedział, że myślisz, że masz łatwo, że i tak będziesz grać, odpuszczasz i zabierają ci miejsce, ale teraz oglądamy najlepszego Ikera i Carlo będzie zadowolony z posiadania dwóch wielkich bramkarzy.

Jeśli miałbyś obstawiać, to Iker odejdzie czy zostanie w Realu?
Jeśli odejdzie, to nie dlatego, że gra czy nie gra, ale dlatego, że będzie szukać czegoś innego, innego kraju, innej drużyny, innego wyzwania. Niech zrobi to, co uważa za najlepsze dla siebie i swoich bliskich.

A postawiłbyś na wygranie La Décimy?
Za szybko, by o tym mówić. Chcę najpierw zobaczyć jak zareagują w Lidze, żeby dowiedzieć się czy są na tyle silni, żeby mierzyć się z wielkimi drużynami. Uważam, że obecnie Real ciągle nie jest na tyle dojrzały, żeby zmierzyć się z Bayernem.

A do tego tam jest Guardiola...
Guardiola to crack. To, co zrobił z językiem niemieckim, jak zintegrował się z Bayernem, z kulturą klubu... Do czegoś takiego musisz być bardzo skupiony na swojej pracy. To normalne, że Bayern dalej jest na górze, bo ma wielką ekipę. Oni będą jedną z najlepszych ekip w Europie przez długi czas i Barcelonę czy Real wygranie z nimi będzie wiele kosztować.

Chciałbyś pracować z Guardiolą?
Tak, ale oczywiście jeśli przyszedłby do Madrytu lub w drużynie, która nie byłaby Barceloną. Chodzi o to, że naprawdę ja siebie w Barcelonie nie widziałem nigdy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!