Advertisement
Menu
/ as.com / marca.com

Przed Gran Derby

<b>Real Madryt - Barcelona</b> to piłkarski klasyk elektryzujący cały piłkarski...

Real Madryt - Barcelona to piłkarski klasyk elektryzujący cały piłkarski świat. To jedyny mecz ligowy na świecie, który wzbudza zainteresowanie niemal wszystkich kibiców na świecie. Niemal zawsze jest to wspaniałe widowisko i to bez względu na to o co walczą dwa kluby. Mówi się nawet, że to Katalonia gra z Kastylią. Podziały między kibicami obu drużyn mają niestety nie tylko podłoże czysto sportowe. Nie od dziś wiadomo iż Hiszpania to nie jest kraj jednego narodu, a historia Półwyspu Iberyjskiego nie zawsze była piękna i pokojowa.
Tym razem jest o co walczyć. Real Madryt walczy o mistrzostwo Hiszpanii z Valencią. Co prawda Barcelona również ma taką szansę, ale są to raczej teoretyczne rozważania. Gdyby jednak wygrała na Bernabeu, a liderująca Valencia również zaliczyłaby potknięcie w lidze, to piłkarze z Katalonii będą jeszcze w stanie zagrozić liderom.
Dla Królewskich zdobycie mistrzostwa Hiszpanii to ostatnia okazja aby zachować twarz. Porażka oznaczałaby klęskę polityki Florentino Pereza. Real nie zdobyłby żadnego trofeum w tym sezonie (nie licząć Superpucharu Hiszpanii). Barcelona miała słaby początek sezonu, ale Frankowi Rijkaardowi udało się zbudować silną i widowiskowo grającą ekipę w której prym wiedzie Brazylijczyk Ronaldinho.
Ronaldo nie zagra!!! - to najgorsza wiadomość dla fanów Królewskich. Kontuzja okazała się jednak zbyt poważna. Carlos Queiroz zdecydował, że nie będzie ryzykował zdrowia zawodnika. Real słabo radzi sobie bez Ronaldo, ale ostatnio udało się to zmienić w spotkaniu z Atletico Madryt.
Barcelona zagra praktycznie w najsilniejszym składzie. W ostatniej chwili Luisa Garcię zastąpił Luis Enrique.
Obrona Królewskich to Salgado, Raul Bravo, Helguera i Roberto Carlos. Przed nimi operować będą Beckham i Cambiasso (nie zagra Guti). Figo, Zidane i Solari będą mieli za zadanie wspomagać wysuniętego Raula. W bramce tradycyjnie Iker Casillas. Taktyka ma zatem wyglądać 1-4-2-3-1.
Barcelona zagra praktycznie w takiej samej formacji. Obronę mają tworzyć od prawej: Reiziger, Puyol, Oleguer i van Bronckhorst. Przed nimi mają zagrać Cocu i Davids. Na prawej pomocy zagra Luis Enrique, a na lewej Ronaldinho, w środku Xavi. Pozycję napastnika zajmie Saviola.
Carlos Queiroz zdecydował, że młodziutki Mejia rozpocznie mecz jednak na ławce rezerwowych. Ponadto "grzać ławę" będą: César, Borja, Guti, Portillo, Nunez oraz Juanfran.
Jutrzejszy mecz zapowiada się zatem arcyciekawie. Frank Rijkaard nie ukrywa, że interesuje go wyłącznie zwycięstwo. Chce się zrewanżować Realowi za porażkę na Camp Nou 1:2 w rundzie jesiennej. Katalończycy są w znakomitej formie, w ostatnim meczu towarzyskim rozgromili reprezentację Chin aż 6:0 i to grając bez swojej największej gwiazdy - Ronaldinho.


Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!