Klub zaniepokojony podziałem w Ultras Sur

Doping z południowej trybuny Santiago Bernabéu jest zagrożony. W sobotnim meczu z Realem Sociedad strefa zarezerwowana dla Ultras Sur była zaskakująco pusta. W porównaniu z innymi meczami brakowało około połowy kibiców, którzy normalnie zapełniają sektor do końca. Jak poinformowała Cadena SER, stało się tak z powodu starcia różnych frakcji grupy przy stadionie, niedaleko miejsca, gdzie ultrasi zbierają się przed meczami. Bójka sprawiła, że działacze zdecydowali się nie wpuszczać na obiekt około 200 ludzi. Niektórzy mieli już zakazy za poprzednie wybryki.

El Confidencial twierdzi, że te ruchy związane są z pojawieniem się prawicowego odłamu grupy, który może nawet doprowadzić do zakończenia dopingu na Santiago Bernabéu w formie, jaką znamy dzisiaj. Klub nie ma zamiaru przyzwalać na agresję. Od dwóch lat Ultras Sur było dosyć zjednoczone, ale w ostatnich tygodniach powstały różnice, które doprowadziły do starć fizycznych. Wskazuje się także na motywy ekonomiczne tej wojenki, ale takie grupki próbują po prostu przejąć kontrolę nad całym ruchem. Nawet na fanpage'u kibiców na Facebook już poruszono ten temat, dodając, że Real Madryt jest przygotowany na zakończenie współpracy z kibicami w razie braku powrotu kontroli.

Mówi się także, że „nowi” liderzy nie są zainteresowani futbolem i chcą jedynie wykorzystać rozgłos wokół Realu Madryt do swoich interesów politycznych. Rzekomo prawicowy odłam Ultras Sur ma powiązania z grupą Frente Atlético, która była budowana podobnie, jak próbuje się to teraz zrobić w Ultras Sur, czyli przez ludzi starających się narzucić swoje myślenie i tendencje polityczne.

W ostatniej dekadzie zachowanie Ultras Sur na Santiago Bernabéu nie sprawiało większych problemów. Działacze narzucili kibicom kodeks postępowania, a liderzy trybun przyjęli wszystkie założenia. W swoim czasie również policja otrzymała większą kontrolę nad grupą, ale to było ustalane na poziomie całej ligi. Teraz Królewscy chcą jak najszybciej skończyć z obecną sytuacją i przywrócić porządek. Ultras Sur w ostatnich dwóch latach najbardziej kojarzyli się z poparciem dla José Mourinho. Co ciekawe, na początku tego sezonu klub poprosił fanów o zmniejszenie napięcia w temacie Casillasa i Diego Lópeza.