Advertisement
Menu
/ abc.es

Gento: Na Di Stéfano nie byłoby dzisiaj pieniędzy

Wywiad z legendą

Został wybrany najlepszym lewym skrzydłowym na świecie. Foulkes, rywal z jego czasów, obrońca United, powiedział: „Imponujące jest to jak się zatrzymuje”. Sześć Pucharów Europy, dwanaście mistrzostw. Rekordowe życie. Historycy katalogują go jako najlepszą „11” w latach 1957-1962. Francisco Gento (urodzony 21 października 1933 roku) pierwszych pięć Pucharów Europy wygrał już w latach 1955-1960. Jego ponaddźwiękowa szybkość zadziwiała świat od początku narodzin wielkich europejskich rozgrywek. Jednak to Anglicy wynieśli go na ołtarze, gdy on i Di Stéfano zniszczyli Manchester United w niezapomnianym dwumeczu z rozgrywek 1956/57. 11 kwietnia 1957 roku Real zwyciężył 3:1 na Bernabéu. Dwa tygodnie później padł remis 2:2 na Old Trafford. Bobby Charlton i Foulkes byli zdumieni Gento.

Osiemdziesiąt lat kończy najlepszy skrzydłowy świata, jak określili pana Anglicy. To dzieje się tylko raz w życiu.
Tamten Real Madryt pierwszych pięciu Pucharów Europy cieszył świat. Razem z Alfredo [Di Stéfano] i wszystkimi moimi kolegami tworzyliśmy świetną ekipę. Tak, osiemdziesiąt lat kończy się tylko raz. Jestem szczęśliwy, jestem zadowolony. Wielu nie dochodzi do tego wieku. Jakby skończył osiemdziesiąt lat dwa razy, to miałbym kolejny rekord (śmiech).

Tak, ma pan mnóstwo rekordów. Sześć Pucharów Europy i dwanaście mistrzostw kraju. Foulkes, boczny obrońca United, powiedział, że cudowne było nie to jak pan biega, ale to jak pan się zatrzymuje.
Byliśmy drużyną wielu postaci - Alfredo, Puskás, Rial, Kopa... Wielu świetnych zawodników. Jestem jedynym graczem, który wygrał sześć Pucharów Europy, ponieważ po tych pięciu z rzędu wygrałem kolejny także w 1966 roku. Dzisiaj takie osiągnięcie jest praktycznie niemożliwe.

Real kupił Bale'a, żeby znowu zdobyć Puchar Europy.
I z nim go zdobędziemy. Nie wiem czy wygra sześć Pucharów, jak ja, ale wygra pięć. To świetny zawodnik. Fenomen. Ma siłę, szybkość, moc i strzał. Widzieliśmy go w Anglii i jest bardzo szybki. Na pewno zatriumfuje w Realu Madryt. To świetny transfer. Bale uczyni zaszczyt numerowi „11”. Brakuje tylko cierpliwości.

La Décima opiera się Realowi Madryt. To wina obsesji?
Real Madryt to Puchar Europy, to triumf. Klub stał się wielki dzięki Pucharowi, a Puchar dzięki Realowi. To dla klubu najważniejsze rozgrywki obok Ligi i zawsze Real Madryt gra, żeby je wygrać i chce je wygrać. Puchar Europy jest wyjątkowy dla klubu i dla nas wszystkich. Pozostajemy wiele lat bez zwycięstwa i wszyscy chcemy tej La Décimy. Trzeba zrobić wszystko, żeby znowu się z niego cieszyć. Brakuje nam tego. I jestem pewny tego, że gdy przyjdzie La Décima, to szybko nadejdzie także La Undécima.

Dwa dni temu krytykowano Real za brak futbolu. Mówiono, że na Camp Nou zagra o Ligę. A teraz w sobotę może zostać nawet liderem!
Ale ja nigdy nie widziałem zagrożenia dla tego Realu Madryt! Mówili, że Liga jest przegrana, jeśli w Klasyku wygra Barcelonę, a ja nigdy się o to nie bałem! Pozostało wiele kolejek. Za nami dopiero dziewięć i już mówią, że możesz przestać liczyć się w walce o tytuł. I popatrz teraz, Real Madryt może zadać cios i zostać liderem rozgrywek, jeśli wygra na Camp Nou. Nawet remis nie będzie zły.

Real Madryt był krytykowany za brak dobrej piłki, a zagrał przeciwko Máladze bardzo dobrze. Ancelotti odnalazł drogę i schemat gry?
Real był wielki w meczu z Málagą. Drużyna zagrała bardzo dobrze, pokazała, że walczy o tytuł. Mamy trzech aspirantów i walczymy. Nie jest tak łatwo, gdy kupujesz nowych zawodników - Bale'a, Isco, Illarrę, Carvajala - i musisz zaadaptować ich do nowego systemu także nowego trenera. Trzeba poczekać, żeby zobaczyć pracę drużyny i patrzeć na wyniki. Ten Real Madryt może grać bardzo dobrze, jak już zobaczyliśmy, i liczy się w walce o Puchar Europy i Ligę.

Co sądzi pan o stałej postawie Cristiano?
Oby został tutaj na wiele lat! Jest wyjątkowy, to numer jeden. Najlepszy zawodnik na świecie, bez wątpienia.

Wiadomo już, że przedłużył kontrakt o pięć lat i będzie tutaj grać do 33. roku życia.
Cristiano codziennie pokazuje, że jest decydujący. Jego postawa jest wielka.

Ile dzisiaj byliby warci Di Stéfano i Gento?
Na transfer Alfredo nie byłoby dzisiaj pieniędzy.

Jak ze zdrowiem Di Stéfano?
Na Stowarzyszenie Weteranów przybywa na swoim wózku i jest świetny pod względem głowy, ostry jak zawsze, atakuje swoimi ciosami pomysłowości i humoru.

(Fot. ABC) Gento zakłada opaskę Alfredo Di Stéfano.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!