Estudiantes znów pokonane
Real Madryt najlepszym zespołem w stolicy
Trzydziesta edycja Turnieju Wspólnoty Autonomicznej Madrytu zakończyła się dwudziestym pierwszym triumfem Realu Madryt (86:69). Dzięki świetnej grze w trzeciej kwarcie, szczególnie ze strony Sergio Rodrigueza i Rudy'ego Fernándeza, podopieczni Pabla Lasa zdołali odrobić straty trzynastu punktów i zakończyć pomyślnie ostatnią próbę przed walką o Superpuchar Endesa.
Przeprawa nie należała do najłatwiejszych. Zawodnicy Estudiantes zaczęli bardzo dobrze, zaskoczyli rywala skutecznością zza obwodu, wykorzystując jego braki w defensywie. Pierwszą kwartę wygrali różnicą dziewięciu punktów (19:28), w kolejnej części spotkania utrzymując prowadzenie.
Real Madryt uporządkował grę dopiero po przerwie. Rozpoczął zupełnie nową rozgrywkę. Najlepszy na parkiet był bez wątpienia Rudy Fernández, który wyręczył bohatera tegorocznych przygotowań do nowego sezonu, Jaycee'ego Carrolla. Hiszpański skrzydłowy poprowadził zespół do istotnego zwycięstwa w trzeciej kwarcie, różnicą aż dwudziestu punktów (27:7). Dzięki temu, ostatnie dziesięć minut było już tylko formalnością.
Królewscy po raz dziesiąty z rzędu potwierdzają wyższość nad rywalem zza miedzy. Już w piątek koszykarze stoczą bój o finał Superpucharu Endesa z Bilbao Basket.
86 – Real Madryt (19+20+27+20): Llull (4), Fernández (24), Díez (-), Mirotić (15), Bourousis (9) – Draper (-), Reyes (4), Carroll (9), Slaughter (2), Darden (-), Mejri (8), Rodríguez (11).
69 – Estudiantes (28+18+7+16): Colom (11), Rabaseda (12), Kurić (10), Nogueira (-), Ivanov (15) – Banić (-), Guerra (6), Miso (11), Fernández (2), Vicedo (-), Hernangómez (2).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze