Advertisement
Menu
/ marca.com

Czterech „naznaczonych”

Arbeloa, Coentrão, Khedira i Benzema popadają w niełaskę

Gdy Bernabéu obiera sobie za cel jakiegoś piłkarza, zazwyczaj zostaje on „naznaczony” już na zawsze. To prawo jednej z najbardziej wymagających publiczności na świecie. Na kibicach na Santiago Bernabéu bardzo trudno jest wymusić zmianę zdania na temat piłkarza, który popadł w niełaskę.

Obecnie trzech zawodników jest bardzo bliskich wyczerpania cierpliwości madridistas, a na jednego wyrok już praktycznie zapadł. Tym ostatnim jest Karim Benzema. Francuz wyczerpał kredyt zaufania u fanów Królewskich. Po pięciu sezonach spędzonych przez napastnika w stolicy Hiszpanii Bernabéu powiedziało „dość!” Każde spotkanie zaczyna być dla byłego gracza Lyonu koszmarem. Benzema wydaje się wyraźnie dotknięty zachowaniem kibiców.

Nikt nie zarzuca Karimowi braku umiejętności. To, co nie podoba się publiczności, to apatia, którą wykazuje się na murawie. W przeszłości ofiarą podobnego traktowania padli, między innymi, Guti, Míchel czy Martín Vázquez. Mimo to, ostatecznie udowodnili oni swoją klasę. Benzema natomiast cały czas nie umie trafić do siatki, a madridistas wciąż nękają go z wysokości trybun.

Przypadki Arbeloi, Khediry i Coentrão co prawda nie są aż tak drastyczne, jednak wobec wymienionej trójki Bernabéu również ma zastrzeżenia. Nikt nie odmawia im poświęcenia i walki. Chodzi o to, co potrafią oni zrobić z piłką przy nodze. Álvaro, Sami i Fábio to prawdopodobnie najbardziej ograniczeni technicznie zawodnicy w całej kadrze, przez co stają się łatwym celem, gdy drużyna gra źle. Ich braki są czymś, obok czego kibice w trudnych chwilach nie przechodzą obojętnie. Sytuacja zaszła tak daleko, że włodarze Królewskich radzą Ancelottiemu chronić wymienionych zawodników i okazywać im wsparcie.

W klubie oczekują, że mecz przeciwko Kopenhadze nieco rozładuje napięte relacje panujące między „naznaczonymi” piłkarzami, a kibicami. Dyrekcja najbardziej liczy na to, że poprawi się sytuacja Benzemy. Ancelotti zebrał w sobotę pierwsze gwizdy nie za to, że wpuścił Moratę za Isco, a za to, że nie ściągnął z murawy Francuza. Wszystko to z pewnością wpływa negatywnie na psychikę byłego gracza Lyonu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!